piątek, 22 lipca 2011

frywolitkowy śnieg

zimno i ciemno, chmury prawie śniegowe wiszą nade mną i nastrajają mnie wcale nie letnio, ale myślę, że już najwyższa pora rozpocząć przygotowania do świąt... co Wy na to?

jeśli uważacie, że za wcześnie, to udawajcie, że tego śniegu poniżej nie widzicie :D




i opis do śniegu.

kółeczek z pikotkami nie opisywałam, żeby nie zaciemniać obrazu każdy pikotek w tych kółeczkach jest zrobiony co drugi supełek.

poniedziałek, 4 lipca 2011

niefrywolitkowa czapeczka

zdradze Wam pewną tajemnicę. od czasu do czasu zdradzam czółenka na rzecz szydełkowania bo kiedyś bardzo to lubiłam a czasem coś tam jest potrzebne, a to obrębić koszulkę a to zrobić ekspresową czapeczkę.
no i właśnie z potrzeby chwili powstała czapeczka na chłodniejsze letnie dni.

czapeczke zrobiłam z trzech kolorów różowego kordonku który kiedyś tam dostałam od Tereni ;-) Tereniu bardzo Ci dziękuję, jak widzisz bardzo się przydał.




niedziela, 3 lipca 2011

serduszko frywolitkowe - niebieskie

proszę bardzo, tak jak obiecałam frywolitkowe serduszko, tym razem całe niebieskie zupełnie inne niż ostatnio niebo nad Krakowem ech...
tęsknię za słońcem i błękitem nieba a Wy?