DOPISEK z poprawkami:
Kilka osób już robi tą serwetkę i dzięki nim właśnie wiem, że są problemy z tym trzecim rządkiem. Niestety serwetki nie dopracowałam do końca. Nie pomyślałam, przy jej rozpisywaniu, że inni mogą supłać troszkę luźniej niż ja. No ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że robiłam tą serwetkę nie myśląc o tym, że będę ją rozpisywać na schemat :)))
Muszę więc jeszcze parę słów napisać w sprawie tego rządku.
Jeśli ktoś wie, że robi luźniej frywolitki, albo jeśli już po pierwszych kółeczkach widzi, że jednak będą te kółeczka za duże i że wyraźnie zaczyna się falować to zróbcie proszę mniejsze te kółeczka
tam gdzie są 4. to zróbcie 3.
tam gdzie jest 8. to zróbcie 6.
a tam gdzie są 5. to zróbcie 4
wtedy na pewno będzie dobrze i następne rzędy też powinny się dobrze wpasować.
Właśnie kończę poprzednią serwetkę, to zaraz zabiorę się do tej :)
OdpowiedzUsuńRenulko, a powiedz mi, dlaczego robisz na dwa czółenka, a nie czółenkiem i kłębkiem? Jest jakiś specjalny powód, czy po prostu tak Ci wygodniej?
Dzidka
Serwetka ciocina jest przepiękna:)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić jeszcze jedno czółenko i może się skusze,choć jestem początkująca w tej dziedzinie.
Mam pytanie jestem baaardzo początkująca i znam tylko podstawy a chciałabym zrozumieć i jak uporam się z poprzednią pracą spróbować tego cuda. Jak robi się ten kwiatek w środku tzn jak łączy się te łuczki, czy tam są małe pikotki?
OdpowiedzUsuńP.S.
Wysłałam zdjęcia mojej robótki na podany adres ale nie mam pewności czy dotarły bo załącznik by dosyć duży?
Pozdrawiam
Ewa M.
Dzidka - niektórych elementów nie da się zrobić tylko jednym czółenkiem, kiedyś dokładnie to tłumaczyłam na forum U Maranty. ale obiecuję, że tu też wytłumaczę :)
OdpowiedzUsuńAskoz - wszystko jest do zrobienia więc spokojnie kupuj drugie czółenko i ucz się kochana, jakby co to pytaj, postaram się pomóc w miarę możliwości.
Ewa - mail dotarł razem z załącznikiem - odpowiem wieczorem jak tylko znajdę chwilkę ;)
środkową gwiazdeczkę robi się bardzo prosto, nie trzeba żadnej pikotki tam robić, po prostu w miejscu połączenia tworzy się mała dziurka którą wykorzystujemy do przyłączania kolejnych łuczków. Jak mi się uda to pokażę dokładną fotkę.
pozdrawiam wszystkich
Renulek
Nie mogłam sie doczekać dzisiejszego dnia, żeby zabrać się za kolejny rządek :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj wieczorkiem siadam i supłam dalej :)
Pięknie dziękuję za "przepis".
Pozdrawiam
Kinga
Ach no tak, kółeczka dzielone... :)
OdpowiedzUsuńDzidka nie tylko kółeczka dzielone.
OdpowiedzUsuńdwa czółenka są chociażby potrzebne do zrobienia środeczka tej serwetki - czyli tzw. pierwszego rzędu.