dobrnęliśmy do rzędu dziewiątego i jak zobaczycie jaki będzie to niektórzy pomyślą - na tym można by było już zakończyć serwetkę :D
tutaj będzie troszkę kombinacji ale na pewno sobie poradzicie - trzymam kciuki też za igłową wersję tego elementu - mam nadzieję, że się uda, to znaczy - nie mam nadzieję tylko jestem pewna, że dacie radę.
te elemenciki bardzo mi się podobają to takie jakby dzwoneczki, za każdym razem kiedy robię te elementy chylę czoła dla pomysłodawcy bo są w sumie proste a takie wdzięczne.
najpierw robimy środkowe kółeczko składające się z trzech pikotków co trzy supełki. potem przechodzimy do łuczka i robimy trzy pikotki co drugi supełek. dołączamy do pierwszego pikotka z kółeczka i robimy znowu trzy pikotki tym razem co cztery supełki i dołączamy do trzeciego pikotka z kółeczka, kolejny łuczek taki jak pierwszy (trzy pikotki co drugi supełek) i zamykamy w miejscu gdzie zaczęliśmy.
potem robimy łuczek łączący dzwoneczek z serwetką.
czółenka zamieniamy przed zrobieniem kółeczka środkowego dzwoneczka i po zamknięciu całego dzwoneczka czyli po zrobieniu łuczków naokoło tego środkowego kółeczka.
nie wiem czy przypadkiem te moje wyjaśnienia bardziej Wam nie namącą ale popatrzcie sami, jeśli byłyby jakieś problemy pytajcie. ja tak wyjaśniam tutaj bo pamiętam, że kiedy pierwszy raz robiłam ten wzorek miałam problemy więc proszę nie zniechęcajcie się jeśli coś Wam pójdzie nie tak ;)
możecie zobaczyć też na ostatnie zdjęcie w tym poście - tam widać jak układają się nitki, beżowa jest z jednego czółenka a zielona z drugiego czółenka - niektórym będzie na pewno łatwiej kiedy sobie porównają.
Szczegółowe schematy z opisami w języku polskim i angielskim znajdziecie tu:
https://www.etsy.com/pl/listing/515823451/doily-honey-renulek-pdf-original-shuttle?ref=shop_home_active_7&crt=1
więc dla tych którym ta serwetka wyszła już bokiem może to być ostatni rządek i już mają gotową śliczną serwetkę :D zobaczcie - zdjęcie serwetki wstawiłam wyjątkowo bardzo duże żebyście mogli sobie wszystko dokładnie pooglądać :)
a jeśli komuś nie podoba się monotonia to może sobie zrobić kolorową o np. taką...
...a wszystkich tych którym serwetka się jeszcze nie znudziła zapraszam za dwa tygodnie - 12 grudnia br. - na następny odcinek
Serwetka jest boska :O :D Zaczynam żałować, że na początku nie przyłączyłam się do plątania. W sumie i tak nie dałabym rady, bo przy małym ciężko robić coś regularnie. Pozostaje mi jednak mieć nadzieję, że kiedyś po nią sięgnę :D
OdpowiedzUsuńCudny rządek... Kolorowa serwetka jest przepiękna... Aż żałuję, że jednak nie zrobiłam tak jak myślałam na początku, i nie uległam chęci dłubania z 2 kolorów :(
OdpowiedzUsuńRenulku kochany... Zatrzymałam się na rządku 7 i niestety obecnie nie zapowiada się abym w najbliższym czasie nadrobiła zaległości... Ale nadgonię na pewno... Jak nie teraz to potem... Ale będę Was gonić przy najbliższej okazji :)
Buziaki :*
Późno, bo 20.11.2011 dołączyłam do plątania
OdpowiedzUsuńserwetki i jestem dopiero w III rzędzie, ale
dzielnie walczę z czółenkami i jestem z siebie dumna, że jako początkująca nie zniechęciłam się.
Renulkowi dziękuję za udostępnienie wzoru i pomoc. Joaska
O matko!
OdpowiedzUsuńTo Ty dziergasz dwie serwetki jednocześnie????
Orin - też mam małe dziecko i ciągle słyszę ostatnio - "mama nie zawijaj bo chce sie przitulić" :D więc "zawijam" po nocach :D
OdpowiedzUsuńJoie i Joaska - dacie radę, nie teraz to później - tutaj nikt nie robi na czas :D z wyjątkiem mnie :D ech...
Karmelek - aaaaaaa tak sobie machnęłam w zeszłym tygodniu tą drugą serwetkę ale ona już skończona jest własnie na tym rządku :D
cudny rządek!!!!
OdpowiedzUsuńa już dwie serwetki jednocześnie ...podziwiam
ja 6-ty skończyłam i na razie jest zastój,kiedyś nadrobię:)
Już od dawna obserwuje twoje poczynania. Nawet zaczęłam robić pierwszą serwetkę, właściwie to na niej się uczyłam. Tą zacznę jak tylko wyszarpnę troszkę wolnego czasu. Na razie dołączam do grona cichych wielbicieli i z całego serca dziękuje za te wszystkie malutkie cyferki na zdjęciach, bo dzięki nim zakochuje się coraz bardziej w supełkach ;)
OdpowiedzUsuń" aaaaaaa tak sobie machnęłam " Nie no trzymajcie mnie!!!... To ja tu z jedną nie nadążam , a ta sobie macha na dwa fronty i jeszcze się chwali;>... Nie dobry Renulek...o! :P ;)
OdpowiedzUsuńkolorowa do mnie przemawia :o)
OdpowiedzUsuńOch ta kolorowa!!!!!!!!!!! Boska!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten dziewiąty rządek! Ja na razie jestem na siódmym ale na pewno kiedyś nadgonię ;)
OdpowiedzUsuńDwukolorowa serwetka wygląda przepięknie!!!!!
Też jestem w siódmym rzędzie ale teraz przysiądę, bo bardzo podoba mi się ten dziewiąty rządek. Niby wiem jak robić ale zobaczymy czy podołam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń" Tak sobie".... no bo padnę, hihi....
OdpowiedzUsuńAle dlaczego wszyscy piszą o dwóch kolorach? U mnie widać wyraźnie trzy :o)
Beautiful doily!!!
OdpowiedzUsuńKarmelku a tak naprawdę są cztery :D
OdpowiedzUsuńJoie :P
Janeczkowo - podołasz na pewno a jakby co to pytaj ;)
Bean, Ela - spokojnie nadgonicie, bez pośpiechu, nikt tu nad Wami miotły nie trzyma :D
Blue - i o to chodzi właśnie :)
Middia, Kankanka - to wszystko zależy co kto lubi - ta kolorowa serwetka jest dla szczególnej osoby więc i serwetka musiała być szczególna i niezwykła :)
chyba sama się zabiorę, bo wygląda super, a to przecież jeszcze nie koniec! :)))))
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - dzięki za kolejny odcinek.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że czekam na kolejny! Z każdym kolejnym odcinkiem serwetka jest coraz strojniejsza, "bogatsza" i piękniejsza!
Po drugie - pewnie, że zależy co kto lubi. Dla mnie szczególna i niezwykła jest właśnie ta "monochromatyczna". Klasyka w każdym calu. Ideał :)
Po trzecie - muszę szybko odłożyć na bok druty, zrobić wreszcie fotki wianuszka adwentowego i zabrać się wieczorem za rząd 9 :)
Asfina - oj nie koniec i zapowiada się na dużą chociaż nici mi się już kończą :o
OdpowiedzUsuńwoalka - ja cierpliwie czekam ;>
Ufff... No to się doczekałaś.
OdpowiedzUsuńTeraz mogę z czystym sumieniem robić 9 rządek :)
Dogonię, dogonię, obiecuję, że dogonię - w Święta zabieram się za kolejny rząd. A Ty tu rób następne odsłony, bo cudna wychodzi :-)
OdpowiedzUsuńA ja sobie tu zaglądam i... podziwiam Renulku! :)
OdpowiedzUsuńvery nice tatting!
OdpowiedzUsuńChyle czoła przed twórczynia tego dzieła! od lat frywolitki króluja na mojej liście koronek, niestety nie udało mi sie ich nauczyć.
OdpowiedzUsuńhouaaa il est très joli en 2 couleurs !!!!!
OdpowiedzUsuńJe viens de commencer le rang 7.
Joyeux noël
bisous
Obie śliczne, po świętach i ja zaczęłam dziubanie.
OdpowiedzUsuńJustyna
il tuo lavoro è splendido ed affascinante
OdpowiedzUsuńhave just finished row 9 and love it. I'm trying to think of something else to put it on.
OdpowiedzUsuńMeryl in Australia
Pracuje nad nią ale ten rządek nie jest łatwy
OdpowiedzUsuń