czwartek, 12 września 2013
Oskar idzie do...
teraz będzie wreszcie o frywolitce a właściwie o Nagrodzie im. Oskara Kolberga
na początek co to jest:
Patronem ogólnopolskiej Nagrody „Za zasługi dla kultury ludowej” jest Oskar Kolberg - etnograf, folklorysta, kompozytor. Wybitny badacz kultury ludowej obszaru całej przedrozbiorowej Rzeczypospolitej.
Nagroda jego imienia ustanowiona została w 1974 roku. Honoruje ona dorobek i wyraża uznanie dla twórców, animatorów, naukowców, badaczy oraz instytucji i organizacji wspierających kulturę ludową. Nagradzano tych, którzy przekazują wiedzę o kulturze rodzimej, wskazują na jej bogactwo i różnorodność, dokumentują, chronią i zachowują dla przyszłości, organizują przedsięwzięcia artystyczne popularyzujące folklor i sztukę. (źródło: muzeum-radom.pl - tam można poczytać więcej o tej nagrodzie)
W tym roku Oskarem została uhonorowana między innymi moja nauczycielka frywolitki Pani Eugenia Wieczorek. tu można poczytać KLIK KLIK
Nagrody będą wręczone dopiero w październiku b.r. ale już ogromnie się cieszę razem z Panią Eugenią.
Postanowiłam, że ja również wręczę Pani Eugenii medal - może duuuuużo skromniejszy ale jakże cenny i dla Niej i dla mnie. Spotkałyśmy się jak co roku w sierpniu na Rynku w Krakowie na corocznych Targach Sztuki Ludowej.
z lewej strony medal zrobiony wg wzoru Pani Eugenii - na tym wzorze własnie uczyła mnie frywolitki, a z prawej strony moja pierwsza serwetka zrobiona 9 lat temu pod czujnym okiem Pani Eugenii.
Moja nauczycielka stwierdziła, że przez ten czas zrobiłam spore postępy :)
Medal od Ciebie widziałam osobiście,bo pani Eugenia mi go pokazała i była z niego bardzo zadowolona-jest piękny.Nagrody pani Eugenii oczywiście pogratulowałam -całkowicie zasłużenie ja otrzymała to mistrzyni w swoim fachu.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńprawdziwa mistrzyni - chociaż sama o sobie nigdy by tak nie powiedziała ;-)
UsuńPostęp jest. :)))
OdpowiedzUsuńDuży. :)))
OdpowiedzUsuńA nawet bardzo duży. :)))
OdpowiedzUsuńBuźka!
eeee tam leciutki :)))
UsuńKokietka! ;>
Usuńmrug, mrug... trzepu, trzepu... (rzęsami) :D
UsuńSzkoda że nie znam Pani Eugenii, ani jej prac. Dla mnie Ty jesteś taką "Panią Eugenią", bo od Ciebie najwięcej się nauczyłam :)
OdpowiedzUsuńTo jak mówisz 9 lat i też dojdę do wprawy? :D
Ewuś, bardzo mi miło czytać takie słowa ale do Pani Eugenii to mi baaaaaardzo daleko :)
Usuńale mimo wszystko ogromnie się cieszę, że choć trochę mogłam Ci pomóc w nauce tej pięknej sztuki :)
Też sobie zachowałam swoją pierwszą frywolitkę :)
OdpowiedzUsuńlubię czasem na nią patrzeć, żeby się podbudować :D
UsuńWhat a wonderful honor for her! and such a lovely medal you made.
OdpowiedzUsuńI wish I had had a 'Mrs. Eugenia' when I started to learn..... but I had all the other wonderful tatters on the web to help me out with struggles! Thanks!
it's true! I'm very lucky that I met Mrs. Eugenia
Usuńhugs:)
very nice, fun to look back on the beginnings!
OdpowiedzUsuńoh yes :)
UsuńBardzo pomysłowy medal!
OdpowiedzUsuńWzruszający... :)
Nie było mi dotąd dane podziwiać prac Pani Eugenii na żywo, ale bardzo podziwiam ją i jej prace dzięki fotografiom.
Co roku przesyłam jej gratulacje i pozdrowienia przez kolegę z Krakowa, który co roku odwiedza krakowski Rynek i Panią Eugenię :)
Swoją drogą - szczęściara z Ciebie, że od razu trafiłaś na TAKĄ nauczycielkę :) A z Pani Eugenii, że ma TAKĄ uczennicę :D
jeśli ten kolega ma imię zaczynające się na literę "A" to wiem o nim bo mi Pani Eugenia o Nim mówiła :)))))
UsuńPanią Eugenię trudno ominąć bo jest po prostu szczerą, ciepłą i przemiłą osobą :)
UsuńPani Eugenia ma prawdziwy talent. Niestety nie miałam okazji jej spotkać, choć mieszkam teraz tylko kilkanaście kilometrów od niej. Szkoda, że w Jarocine nie ma spotkań frywolitkowych i tak mało robi się dla popularyzowania rękodzieła.
OdpowiedzUsuńMedal dla Pani Eugenii piękny! Pewnie się wzruszyła...
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Panii Eugenii i dla Ciebie, żeś taka dzielna Uczennica :-)
OdpowiedzUsuń