poniedziałek, 25 sierpnia 2014
moje frywolitki na XXXVIII Targach Sztuki Ludowej w Krakowie
Pani Eugenia Wieczorek - jak wiecie już zapewne moja ukochana nauczycielka frywolitki - co roku wystawia swoje prace na Targach Sztuki Ludowej w Krakowie i w tym roku zaprosiła mnie, żebym przy jej boku - za zgodą organizatorów (Cepelia) poprowadziła warsztaty frywolitkowe i przy okazji zaprezentowała swoje prace. Swoje prace prezentowałam na Targach od 20 do 24 sierpnia br.
pogoda była "w kratkę" raz było piękne słońce a raz padało i było zimno.
Tutaj ja supłam a Pani Eugenia przegląda książkę którą świeżo nabyła "Uśmiech Pana Boga" autorstwa Katarzyny Siwiec i Leszka Mazana - oboje byli na Targach - Kasia prowadziła Targi a Pan Leszek promował książki i z nieustannym uśmiechem dawał autografy.
Czujne oko Pani Eugenii zawsze zaglądało co to też ja tam supłam :D
opowieści nie było końca...
Pani Gieniu kochana bardzo dziękuję za wspólnie spędzone dni - było cudownie, energetycznie i bardzo twórczo.
dziękuję wszystkim za odwiedziny na Targach, za wszystkie uśmiechy i zachwyty i za to, że po prostu byliście ;-)
Już mogę zapowiedzieć, że niedługo będzie nowa serwetka on-line i będzie dużaaaaaaaaa!!!!!!
Wonderful to see the tatting displayed where all can see and on the clothes too! Nice to see your teacher what a fun day you must have had :)
OdpowiedzUsuńoooooo yes :D
UsuńReniu świetnie, że mogłaś pokazać swoje prace bo są to dzieła sztuki:) Żal, ze mieszkam trochę daleko by podziwiać na żyw. Ale może kiedyś się uda:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbyli goście z Warszawy i z Lublina, a nawet z Londynu - więc może i Tobie kiedyś się uda :D
UsuńZmiłuj się , dopiero co kołnierzyk skończyłam :))) , a jak duza ?
OdpowiedzUsuńOgromnie żałuję , ze nie dojechałam do Krakowa ,ale myślę ,ze na następnej Cepeliadzie spotkam obydwie artystki .Dla rękodzielnika cudownie spędzony czas ,aż zazdroszczę .
Dla mnie odrobina malo fotek , jak masz cos jeszcze to wrzuc , bo widze tam piekne prace . Cudownie wyglądacie ..
nie wiem jak duża :D jaka mi wyjdzie - a może będzie mała - kto to może wiedzieć :D
UsuńO targach w Krakowie dowiedziałam się w ostatnim dniu ich trwania, w południe ! A szkoda, bo na pewno bym pojechała. Prace przecudne, niedosyt zdjęć !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
następne będą od 12 do 23 sierpnia 2015 roku więc już zaplanuj :D jeśli będę to pewnie w ostatnich dniach ;-)
Usuńa na zdjęciach są moje prace które są na blogu - no może z wyjątkiem jednej serwetki którą zrobiłam przed samymi targami - pokażę ją jutro na blogu ;-)
Gratulacje!!! Pani Eugenii nie znam ale z pewnością Twoje prace są równie piękne i godne podziwu, nie waham się powiedzieć, że na miarę Europejską! :)
OdpowiedzUsuńGood publicity for tatting!
OdpowiedzUsuńWspaniale Reniu! Brawo! Udział w takich targach, zgoda organizatora... a wcześniej ta wygrana w konkursie w muzeum! Pasmo sukcesów! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że mnie tam nie było :( Mogłabym zobaczyć ile moim frywolitkom jeszcze brakuje do ideału :)
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłym roku mi się uda, muszę sobie zapisać w kalendarzu na przyszły rok :D
Pozdrawiam
Wspaniała impreza i piękne prace, szkoda tylko ze do Krakowa mam 500 km.Troszkę daleko by tak wpaść z dnia na dzień. Już czekam na mega serwetkę.
OdpowiedzUsuńCudnie było Cię zobaczyć! Żałuję, że tak krótko porozmawiałyśmy, ale dobre i tyle niż nic :-)
OdpowiedzUsuńTe 200 śnieżynek na choinkę siedzi mi w głowie... ale naprawdę nie mam kiedy nauczyć się frywolitki!
Uściski :-)
Tia, ja, jak ten król co to za siedmioma górami, za siedmioma lasami - miło, więc choć na zdjęcia popatrzeć :-) Fajnei miałyście.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie prezentowało się Twoje stoisko, i pogada widać dopisała, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHurrra dla serwetki!
OdpowiedzUsuńA panią Eugenię, proszę od nas przy okazji Bardzo Mocno Pozdrow!
Fantastycznie Reniu! Brać udział w takim wydarzeniu - tylko pozazdrościć. Pozdrawiam i ściskam mocno
OdpowiedzUsuń