wtorek, 19 sierpnia 2014

tiara frywolitkowa dla pieska Chi Chi Love


Moje dziecko wreszcie się doczekało tiary dla pieska chi chi love.


tiara jest umocowana na kółeczku ze stalowej linki.




poza tym na Rynku Głównym w Krakowie trwają 38. Targi Sztuki Ludowej  - popularnie zwane Cepeliadą. Jeśli ktoś ma ochotę może mnie tam spotkać przy stoisku nr 68 - Pani Eugenii Wieczorek.
Będę tam pokazywać swoje prace od środy 20 sierpnia br. do niedzieli 24 sierpnia br., zapraszam - można pooglądać i nawet pomacać i zobaczyć jak się je robi.


9 komentarzy:

  1. :) Renulek na Cepeliadzie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A! Tiara jest czaderska ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piesek wygląda cudnie z tiarą. Gdybym nie mieszkała tak daleko to napewno wybrałabym się na Krakowski rynek. U nas ostatnio był Jarmark trzech kultur, ale skromnie było ze stoiskami rękodzielniczymi :-(
    Pozdrawiam z pochmurnego Pomorza :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tiara ślicznie pasuje do takiego słodkiego pyszczka :)
    Chętnie bym pooglądała Wasze dzieła, ale ze mną to tak jak z tą przysłowiową sójką i niestety wiem jak to się skończy :(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten Twój model jest taki słodki :)
    Nie wiem czym bardziej się zachwycać pieskiem Twojego dziecka czy tiarą :)
    Pięknie wyszła :)
    Pozdrawiam

    http://mirosek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, to żeście szyku Psu dodały - no gwiazda, że hoho :-) No i żal mi, że mam tak daleko do Krakowa :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Tiara jest ładniutka i piesek (nie tylko) zadowolony:)
    Chętnie udałabym się do Krakowa pooglądać na żywo Twoje dzieła ale ciut daleko:(Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam, tak misternej koronki to ja w życiu nie zrobię. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Planuje wypad do Krakowa Piesek jesturoczy,a piesek z tiara jest glamour jak określiła moja mala,tylko jeszczenie wie co to znaczy,ale jest.

    OdpowiedzUsuń