jeszcze w czerwcu zrobiłam na prezent dla jednej z nauczycielek z przedszkola mojej córki - obrazek frywolitkowy. dopiero parę dni temu udało się go wręczyć to teraz mogę go Wam pokazać.
frywolitka zrobiona z białych nici Mercer Especial 40
maleństwo się podobało i to najważniejsze ;-)
a co u mnie - pakuję się, ciągle się pakuję, wszechobecny bałagan i stosy pudeł - doprowadzają mnie do białej gorączki, ale oczyma wyobraźni widzę "nowe..." czy lepsze? nie wiem ale na pewno większe :-D
Jakby się mogła nie spodobać?! Cudna :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńSerwetka jako obrazek przepiękna !!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia Reniu !!! Tylko szczęśliwych dni pod nowym dachem. Adres podaj, muszę zmianę odnotować :)
Ściskam mocno !!!
obowiązkowo Tereniu ;-)
UsuńJestem wielbicielką Twojego talentu!!!!
OdpowiedzUsuńBożenko zawstydzasz mnie ;-)
UsuńAre you moving house? Best wishes in your new place.
OdpowiedzUsuńyes Grace ;-) thank you ;-)
UsuńYour tatting looks so beautiful and then framing it is so very nice, lovely gift!
OdpowiedzUsuńthank you Madtatter ;-)
UsuńŚwietnie się prezentuje w ramce!!!
OdpowiedzUsuńnie sądziłam że ramka doda jeszcze wdzięku i tak cudnej już serwecie
OdpowiedzUsuńPiękny, co ma się nie podobać, Zdziwiłabym się gdyby tak było. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńVery beautiful!!! :)
OdpowiedzUsuńwitam,chciałam wyrazić swój zachwyt pani pracami.Jestem ich fanką od prawie roku odkąd w Ustroniu dostałam po warsztatach ten adres. Niestety nie mam w okolicy tego typu warsztatów więc zatrzymałam się na umiejętnościach z zeszłego roku,zdaje sobie sprawę że do pani umiejętności nigdy nie dojdę ale tak bardzo chciałabym umieć zrobić chociaż taką pod kieliszek serwetkę. Cóż w tym roku robię kolejne podejście w Ustroniu. Pani prace są magiczne,tylko mogę się przed nimi ukłonić.
OdpowiedzUsuńDolączam do ukłonow .Super pomysl z oprawą .
OdpowiedzUsuń