Śnieg u nas już całkiem stopniał tak z dnia na dzień - odwilż totalna. ostatnie śnieżynki w tym sezonie jeszcze Wam pokażę bo następne to już będą frywolitkowe jajka wielkanocne ;-)
taką usupłałam - na bazie wzoru z zeszłego roku - troszkę ją powiększyłam bo była za mała - teraz jest w sam raz...
jeszcze taką udało mi się usupłać... wzór sprzed roku ale lekko zmodyfikowany.
i najnowsza płaska bombeczka - ostatnia w tym sezonie...
O! I Renulek wreszcie odtajał! ;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki, Reniu!
odkopał się z remontowego kurzu chyba :-D ale jeszcze nie tak do końca ;-)
UsuńAll are so very beautiful !
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze wczoraj padał śnieg, więc śnieżynki jak najbardziej na czasie :)
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżynki!!!
u mnie też wczoraj rano było jeszcze pełno śniegu a wieczorem już nie było ani śladu ;-)
UsuńŚliczniutkie :)) Zwłaszcza ta druga śnieżynka przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam że to już nie pora na śnieżynki, a właśnie wczoraj wysupłałam jedną, żeby zwolnić czółenka, ale jeszcze niteczki zostały to może coś jeszcze zrobię na przywołanie śniegu dla dzieci na ferie :)
Pozdrawiam
te śnieżynki zrobiłam na specjalne zamówienie, ale faktycznie na ferie dzieciakom śnieg by się przydał jeszcze :-)
UsuńPiękne są!
OdpowiedzUsuńdziękuję ;-)
UsuńŚnieg potrzebny m.in w Wiśle,bo dzieci na kulig się wybierają, no i w lutym dopiero ferie mają. Pomyśleć, że ja to piszę :) :) :)
OdpowiedzUsuńMnie się pierwsza najbardziej podoba, mimo, że wszystkie cudne :) Pozdrawiam serdecznie.
obawiam się, że będzie już coraz cieplej - przynajmniej takie są prognozy - ale trzeba liczyć na to, że im się nie sprawdzą ;-)
UsuńAlways fun to see anything you make in tatting :)
OdpowiedzUsuńthank you Madtatter :-)
UsuńŚniezynki moga byc całoroczne, piękne zakończenie sezonu.
OdpowiedzUsuńMasz rację - w zimie śniezynki w lecie gwiazdki z nieba ;-)
UsuńFabulous snowflakes and ornament!!! :)
OdpowiedzUsuńthank you :-)
UsuńPrześliczne! Lata minęły jak nic nie supłałam, ale jak się naoglądałam Twojego bloga to aż mnie rączki swędzą i chyba dziś odkopię moje czółenka i spróbuję sobie przypomnieć cokolwiek :)
OdpowiedzUsuńTeż tak chcę ślicznie frywolitkować!
OdpowiedzUsuńGenialna ta frywolitka:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń