czwartek, 16 czerwca 2016

Frywolitkowa serwetka on-line WIOSNA2016 rząd 12


baaaardzo szybciutki rządek teraz Was czeka.
żeby go zrobić wystarczy jedno czółenko i nitka z kłębka...


przyjemnego supłania Wam życzę ;-) i uciekam do pracy...


22 komentarze:

  1. Ah, this round is going to go Super Fast :-D But what next ???

    OdpowiedzUsuń
  2. I can't wait to see the whole thing done-it will be amazing as always!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. szybciutki, szybciutki - ale ja jeszcze w 10 rzędzie :(
    Jeszcze tylko 11 i już :)
    Dziękuję za piękny schemat, walczę dzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Reniu wstyd się przyznać, ale poległam na pierwszym rzędzie! Zawaliłam, bo źle związałam całość i po odcięciu nitki kółeczko się rozplątało. Doszłam do wniosku, że skończe szydełkową i wtedy pełną parą wezmę się za Twoją serwetkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żaden wstyd ;-) frywolitki robi się dla przyjemności i nie z obowiązku - jak będziesz miała nastrój to zaczniesz i szybciutko dotrzesz do końca :-)

      Usuń
  5. It's coming out more and more beautiful, I'm tempted to join.

    OdpowiedzUsuń
  6. Will start tomarrow, I will love skipping some rings :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szybki i miły - będzie się fajnie robiło :) plany na jutro uległy zmianie, dziewczyny z Forum Maranty chcą się spotkać w okolicy Rynku. Zapraszamy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. I have GOT to get started on this! It's so beautiful!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Reniu! 12 rząd wykonany i czekam na dalszy. Serwetka coraz piękniejsza! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Po raz pierwszy odważyłam się zrobić serwetkę wg. wzoru wiosna 2015 i caaałkiem nie wyszła, bo to łuczki za długie, albo kółeczka za luźnie i serwetka wyładowała w szufladzie (moje pierwsze dzieła to bombki na ubiegoroczną gwiazdkę). No ale jak zobaczyłam Wiosnę 2016 to się zawzięłam i supłam, supłam, odcinam i supłam (szczególna zmora to długie łuczki z 9 i 11 supełków). No i dogoniłam - skończyłam rządek 12 i trochę się faluje, ale mam nadzieję, że rozprasuję - jak nie to cóż szuflada głęboka, nici dużo, zacznę od nowa. Wpadłam na pomysł coby coś sama skomponować i poległam na całej linii, bo nie bardzo umiem poradzić sobie z rozliczeniem wzoru. Na szydełku czy drutach to jakoś idzie, ale frywolitka to ciężki orzech. Mogę prosić o jakiś sposób rozliczania wzory - o ile słupków musi być większy następny rządek, aby serwetka była plaskata? Czy pozostaje metoda prób i błędów i zakup kolejnego motka nici? To się rozpisałam, ale mam nadzieję, że może mi coś podpowiesz. Jak wytrwam do końca to poproszę bratanka dołączenie zdjęcia (chyba, że będzie wstyd się chwalić). pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że się nie poddajesz i trzymam kciuki, żeby wyszło dobrze. frywolitka jest koronką symetryczną i bardzo ważne jest aby robić równo - o ile kółeczka same nam się zaciskają mocno bo jakby się nie zacisnęły to by nie było kółeczko to żeby wypracować równe łuczki to już trzeba czasu.
      generalnie jeśli ktoś robi równo i symetrycznie to wystarczy dodawać po jednym supełku w kolejnych rzędach ale trzeba brać poprawki na pikotki, na łączenia i inne takie ;-)

      Usuń