poniedziałek, 27 czerwca 2016

frywolitkowy lampion



zawsze podobały mi się lampiony szydełkowe które podziwiam i na blogach i na facebooku - pozazdrościłam i postanowiłam zrobić frywolitkowy. a ponieważ mam słodkie słoiczki do których idealnie pasują małe świeczki tzw. tealight - wzięłam się za robotę :-D

oto prototyp... pierwszy - niezbyt doskonały ale chyba może być, aż szkoda, że nie mam pod ręką świeczki, żebym mogła zaprezentować, no ale widać to co ma być widać :-) czyli frywolitkę.


nici jasne ecru - zostały mi na czółenkach po ostatnim zamówieniu więc wykorzystałam...


tu na zdjęciu wyglądają jak białe ale są w rzeczywistości ecru...


26 komentarzy:

  1. Fajny pomysł i śliczny lampionik:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tylko odgapiłam pomysł :-) a prototyp z najprostszym wzorem - następne będą już bardziej dopracowane - mam nadzieję :-)

      Usuń
  2. I like that idea. It might be a good way to recycle used jars as well.

    OdpowiedzUsuń
  3. Clever idea. Looks very nice too..

    OdpowiedzUsuń
  4. It is wonderful and with a candle at night with show all the beautiful lace flickering everywhere :) you are very good at this I am sure from all the eggs you have covered. These would also make nice gifts too!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fabulous!! I love the shadows that tatting makes, so I am sure this will cast very pretty tatted shadows!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I really like it and light the now every day :-)

      Usuń
  6. Fajny pomysł na uwalnianie czółenka, wygląda delikatnie ale efektownie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysl cudowne sa te lampioniki pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, uwielbiam go i zapalam co wieczór :-)

      Usuń
  8. Jest cudowny! A frywolitka nieziemska, taka delikatna..Cudo!.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne i pomysłowe!

    OdpowiedzUsuń