sobota, 19 lutego 2011

jajo frywolitkowe 2

kolejne jajo do kolekcji.
Moje jaja są drewniane wielkości takiego małego jaja kurzego więc jeśli ktoś chce zrobić frywolitkę na większe jajo to może puścić wodzę fantazji i te elementy na czubeczkach jaja zrobić większe. 


ilość supełków:

kolejność robienia elementów - wiem, że niektórym się ta informacja przydaje :)


23 komentarze:

  1. Anonimowy19/2/11 14:45

    wdzianka cudne!!!! dziękuję za schemaciki
    szybkieo powrotu do zdrowia życzę
    pozdrawiam
    KonKata

    OdpowiedzUsuń
  2. Renulku, nie wyobrażasz sobie ile radości tymi jajowymi schematami mi sprawiasz. Dziękuję :)))
    Chciałam się wziąć dzisiaj za kolczyki, ale teraz mam dylemat, bo palce mnie swędzą do kolejnego jajeczka. Może dzieci wcześniej pójdą spać i dadzą mi szansę...?

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna jest ta koroneczka :o)
    Dziękuję za schemat

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, jakie śliczne! :) Ponownie dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no, no, no - cud, miód i orzeszki - dzięki wielkie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie śliczności, aż wiosną pomimo śniegu za oknem zapachniało.
    Piękne dzięki za schematy i opisy kolejności składa początkująca w tej dziedzinie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jajcarstwo przepiękne! Aż palce świerzbią, żeby takie cuda wymacać, bo zdają się z koronki piany morskiej.

    OdpowiedzUsuń
  8. WOW! Какие красивые вещи вы делаете!!! Вы настоящая волшебница!
    Приглашаю в мой блог:
    http://fullmoontheedgeofthesoul.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Jajo śliczne, ale ono oznacza, że rąsia nadal obolała. :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Jajo śliczne!!!
    Wielkie dzięki za schemaciki,no i kolejność wykonywania.

    OdpowiedzUsuń
  11. cudne jaja chyba się skuszę na takie:D

    OdpowiedzUsuń
  12. przepiękne.... uwielbiam te Twoje jaja....

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo wszystkim dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że Wam się jaja przydadzą :))
    Koroneczka - no niestety rąsia jeszcze w nienajlepszym stanie ale coś już zaczynam dłubać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo się boję, żebyś nie nadwyrężyła rąsi, ale w głebi duszy cieszę się, że jednak zaczynają powstawać jakieś nowe dzieła...
    A tymczasem melduję, że frywolitkowa pisanka nr 2 już gości na moim blogu.
    Nie ukrywam, że mam nadzieję na jakieś kolejne... Wciągnęłam się w tę zabawę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. kurcze no świetne te jajo, powinnam i ja jakieś jajko zrobić ale ni eumiem, wiec póki co podziwiam :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy11/3/11 22:33

    Witam serdecznie. Jestem pod wielkim wrażeniem Pani prac. Dopiero zgłębiam tajniki frywolitki i bardzo się cieszę, kiedy coś mi wyjdzie. Uczę się sama trochę z książek trochę z internetu. Jednej rzeczy nie mogę zgłębić, dlatego zwracam się z pytaniem: jak robi się te takie kółeczka na łuku? Nie mogę tego sama dojść, a być może to proste. Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc na adres anitalaskowa@poczta.neostrada.pl
    Pozdrawiam serdecznie Anita

    OdpowiedzUsuń
  17. Anita - kółeczko na łuczku robisz tak jak zwykle robi się kółeczko tylko tutaj potrzebne jest drugie czółenko.

    OdpowiedzUsuń
  18. Anita - polecam też jeden z moich pierwszych wpisów na tym blogu pt. "dlaczego nie wystarcza jedno czółenko"
    http://renulek.blogspot.com/2010/03/dlaczego-nie-wystarcza-jedno-czoenko.html
    tam też wyjaśniłam o co chodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Reniu, świetne te wzorki na jajca wymyślasz, skwapliwie skorzystam z powodu wstrętnego lenistwa twórczego :) Oby ręka jak najszybciej wydobrzała. Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń