piątek, 9 grudnia 2011

serwetka miodowa rząd 10

trochę przed czasem ale niektórzy nie mają co w weekend robić więc zamiast w poniedziałek wrzucam już dziś.
teraz będzie łagodnie i nudno - kółeczka i łuczki


po zrobieniu wygląda tak...

Szczegółowe schematy z opisami w języku polskim i angielskim znajdziecie tu:
https://www.etsy.com/pl/listing/515823451/doily-honey-renulek-pdf-original-shuttle?ref=shop_home_active_7&crt=1

11 komentarzy:

  1. Ojej, jaka miła niespodzianka!
    No i po tych ostatnich "gęściznach" teraz trochę szybszy rządek nas czeka :)
    Chociaż ja, fanka gęścizny z symboliczną liczbą pikotek, wcale nie narzekam :)))
    Po raz kolejny przesyłam podziękowania i pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze tego nie policzyłam, ale jeżeli się nie mylę, to nadal mamy nieparzystą liczbę elementów po obwodzie, prawda? :)
    Nie to, żebym broń Boże wymuszała jakieś zmiany, ale po prostu Twoja serwetka dostarcza mi wiele różnych emocji i wspomnienie tamtego BUM trzyma mnie teraz w niepewności. Ja to mam problemy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. tak, nadal mamy nieparzystą ilość elementów ale będzie zmiana jeśli nie w następnym to w kolejnym rzędzie chociaż teraz to już chyba nie ma znaczenia bo przezornie nie planuję łączeń co drugi pikotek :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś nauczycielka biologii słysząc, że hobbystycznie rozwiązuję zadania matematyczne, powiedziała: "dziewczyno, Ty jesteś zboczona!"
    Tak sobie myślę, że wiedząc o tym, jak bardzo potrafi mnie ekscytować liczenie pikotek i supełków, 99% ludzi powiedziałoby pewnie to samo...
    Na szczęście jest jeszcze ten 1% :)

    OdpowiedzUsuń
  5. You stitches are wonderfully even. Lovely tatting.
    Fox : )

    OdpowiedzUsuń
  6. That is so beautiful!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dzisiaj kupiłam nici. Teraz będą musiały swoje odleżeć no i pewnie zabiorę się do pracy :)
    Jaką ma teraz średnicę?:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. utknęłam ale mam nadzieję nadgonić
    KonKata

    OdpowiedzUsuń
  9. Ściągam wzorek i grzeję czółenka, co by po Świętach dogonić :-)

    OdpowiedzUsuń