czwartek, 8 maja 2014
serwetka letnia 2014 rzad 7
przy rzędzie siódmym zaczynam myśleć o końcu serwetki więc będziemy pomału kończyć. ta z grubych nici wyszła już całkiem spora ;-) a przecież nie wszystkie serwetki musimy robić wielkie prawda? :D
Szczegółowe schematy z opisami w języku polskim i angielskim znajdziecie tu:
https://www.etsy.com/pl/listing/617992264/doily-summer-renulek-pdf-original?ref=shop_home_active_13
kolejny rzad można również zrobić jednym czółenkiem i nitką z kłębka ;-) no i nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła mojego ulubionego motywu ;)
talerzyk na tej większej się mieści i jeszcze serwetka wystaje spod niego więc trzeba kończyć, może jeszcze ze dwa rzędy i koniec będzie ;-) ale nie martwcie się bo koniec jednej serwetki oznacza początek następnej :D
a na talerzyku domowy piernik mmmmmm... łatwy i szybki a pyszny tak, że znika w ekspresowym tempie :)
ten post przygotowałam wcześniej więc go publikuję tak jak przygotowałam ;-)
smutne dni mam teraz więc może mnie nie być przez najbliższy czas na blogu, gdybyście mieli jakieś problemy z serwetką to proszę o cierpliwość, w miarę możliwości będę odpowiadać na pytania.
nie martwcie się - na pewno będzie ciąg dalszy serwetki.
pozdrawiam wszystkich serdecznie ;-)
Renulek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
This doily is looking beautiful, I am slowly working on it now and will post my progress so far either today or tomorrow.
OdpowiedzUsuńLoving this great pattern.
Margaret
I saw your napkin. very nice and beautiful colors :)
UsuńWłaśnie czegoś mi tu brakowało-no i jest ulubiony motyw :))
OdpowiedzUsuńMoże zdążę nadrobić zaległości
Pozdrawiam
bez tych kwiatuszków to sobie nie wyobrażam żadnej serwetki ;-)
UsuńSo pretty! I love the way the pattern flows!
OdpowiedzUsuńDiane ;-) thank you ;-)
Usuńżyczę, żeby smutki rozproszyły się szybko !POZDRAWIAM!
OdpowiedzUsuńściskam Nutko ;)*
UsuńJuż bałam się iż będę się nudzić (6 okrążenie skończone),a tu proszę jest kolejny rządek. Życzę poprawy humoru i niech wszystkie troski odejdą w dal.
OdpowiedzUsuńnudzić? eeee nie wierzę :D zawsze coś by się znalazło do roboty ;-)
UsuńTo tez mój ulubiony motyw, już dawno go nie robiłam. Ciesze się , ze dałaś ten rządek bo poprzedni skończyłam. Życzę tylko samych radości:
OdpowiedzUsuńdziękuję Iza ;-) są radości to są też i smutki - takie życie ;-)*
UsuńGreat! Ü
OdpowiedzUsuńSo beautiful!!! :)
OdpowiedzUsuńthank you :)
UsuńPodziwiam każda Twoją pracę - doskonałość w każdym calu. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ursa ;-)
UsuńJa bym tam talerza na niej nie stawiała... w ramki i do podziwiania!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
ale tych obwarzanków to nie ma co podziwiać, ta cienizna to jak najbardziej za szybe i na ściane bo biała :D
Usuńcomplimenti per i tuoi lavori sono meravigliosi
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba :D
UsuńDopiero stawiam pierwsze kroki w frywolitce, ale postanowiłam spróbować i przyłączyć się do wspólnego supłania tej ślicznej serwetki :) Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo radości! :)
OdpowiedzUsuńwitaj Sylwia, bardzo się cieszę i mam nadzieję zobaczyć efekty ;-)
UsuńTwoje serwetki to dla mnie wyższa szkoła jazdy :)
OdpowiedzUsuńagagbu - większość rzędów akurat w tej serwetce jest robiona jednym czółenkiem i nitką z kłębka więc to raczej dla początkujących :D
UsuńRenulku, przykro mi, że masz smutne dni, ale słonko jeszcze zaświeci. Chodzę z moją Jagódką na biały tydzień i codziennie nie mogę się napatrzeć jak pięknie wygląda zrobiony przez Ciebie komplet komunijny. Jest niepowtarzalny - trudno dostać ładne wianki w sklepie.
OdpowiedzUsuńReniu myślałam o Tobie ;-) a właściwie o Was ostatnio. Ogromnie mnie ucieszył Twój wpis, nawet nie wiesz jak bardzo. Ściskam Cię bardzo mocno!
Usuńsłoneczka życzę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Reniu !!! Utulam mocno.
OdpowiedzUsuń