czwartek, 18 grudnia 2014

jeszcze bombeczki


ciągle mówię, że to już ostatnie bombki w tym roku i ciągle dorabiam kolejne. ale te to już chyba rzeczywiście ostatnie :-D




9 komentarzy:

  1. Ostatnie, nie ostatnie... ale tegoroczne, na tych przezroczystych kulkach, są HITEM!

    OdpowiedzUsuń
  2. Możesz pokazywać je ciągle! Są tak piękne, że nigdy nie znudzą się! Zresztą jak wszystkie frywolitki:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne !!!

    Nie mam pojęcia Reniu kiedy Ty je robisz, ja nie wyrabiam już w ogóle, a małe dzieci wpadają do nas tylko z wizytą.
    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  4. Frywolitkowych bombek nigdy za wiele .Napatrzylam sie u ciebie na takie cuda,ze zamowilam aide 30 i bede testowac w czasie swiat .W tym roku sa takie dlugie ,ze planuje jeden dzien na swoje pzryjemnosci .

    OdpowiedzUsuń
  5. Been there and said that before :) I got to start earlier next year.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja podziwiam ,podziwiam i też się zaraziłam ,już mam parę

    OdpowiedzUsuń
  7. Very elegant ornaments!!! :)

    OdpowiedzUsuń