środa, 27 maja 2015

dwie białe serweteczki


najpierw zrobiłam pierwszą chyba z aidy30 bo najcieńsze jakie mam, przeleżała parę miesięcy i potem zapomniałam z jakich nici ją zrobiłam a że bardzo mi się podobała stwierdziłam, że zrobię jeszcze jedną do kompletu ale się okazało, że wzięłam inne nici :-D i wyszła mi trochę większa więc kompletu z tego raczej nie będzie, na dodatek nie wiem też z jakich nici robiłam tą drugą :-D
mam zatem dwie podobne serwetunie - znowu malutkie. coś ostatnio moda u mnie na minimalizm :-D
może obrazki z nich zrobię :-D





12 komentarzy:

  1. A nie będzie to atłasek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zbyt idealne pikotki jak na atłasek :-D poza tym z atłasku nic nie robiłam ostatnio, więc nie mógł się znaleźć na czółenkach.

      Usuń
    2. Fakt, atłaskowe pikotki pilnować trzeba. ;>

      Usuń
  2. Those are beautiful!! : )

    OdpowiedzUsuń
  3. they both look good and I misplace my thread all the time :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomimo, iż serweteczki są maleńkie to mi bardzo się podobają

    OdpowiedzUsuń
  5. dorobić jeszcze kilka, każdą z innej nici,żeby były różnej wielkości. Wtedy będzie komplet :). Śliczne są :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślałam , że tylka ja tam mam:) Jak robie mysle, ze napewno zapamietam , po jakimś czasie niestety nie , nawet etykietka gdzieś sie zapodzieje. Ostatnio planowałam żeby doczepic na nitce etykietkę swoja zrobioną:))) Ale życie pokazuje co innego. Serwetki urocze i może skorzystać z rady Wandy wiewiórki?

    OdpowiedzUsuń