moje Słoneczko potrzebowało sukienki balowej na bal andrzejkowy, pierwsza myśl - gdzie ja taką kupię... szukam szukam i szukam i same "szmaciory" wszędzie - nic ładnego znaleźć nie mogę więc postanowiłam uszyć i kiedy zobaczyłam radość mojego dziecka kiedy pierwszy raz ją przymierzyła to wiedziałam, że warto było :)))
w sukience nowe są wyłącznie różyczki i wstążki, reszta to czysty recykling, wszystko zostało przerobione, wycięte i doszyte :))) więc jest to jak najbardziej ekosukienka :))))
i jak Wam się podoba?
i z tyłu...
no i oczywiście wielka radość!!!!!!! :D
no to ja lecę na bal...
Ale śliczne to Twoje Słoneczko, a w tej sukience to po prostu mała księżniczka. Dla takiego uśmiechu warto się troszkę potrudzić. No i dodam jeszcze, że Słoneczko ma wszechstronnie uzdolnioną mamę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jak jest potrzeba to i uzdolnienia się znajdą :D
UsuńJak? No jak to jak???
OdpowiedzUsuńBardzo!
Każda prawdziwa księżniczka o takiej marzy!
Pewnie nawet Koroneczka, skoro sukienka jest nie różowa, ale czerwona ;)
no sukienka jest czerwono różowa :D więc nie wiem czy Koroneczce przypadnie do gustu :D
UsuńDelikatnie przemilczała tę kwestię, więc chyba jednak Słoneczko nie musi się obawiać o swoje nowe, księżniczkowe szaty :D
Usuńnooo właśnie :))) trochę się bałam bo wielkość taka w sam raz "koroneczkowa" [zaklejony]
UsuńA ta koleżanka, no ta druga... ma taką samą!? Szyłaś dwie sukienki?
OdpowiedzUsuńprzyjaciółce z lustra szyła jej mama i akurat tak wyszło, że uszyła identyczną :D
UsuńPrzepiękna, prawdziwie balowa suknia!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO, ja cie pierniczę! O, jejku, jejku! Kopciuszek zgubił kapciuszek! ;D
OdpowiedzUsuńraczej kapciuszki oba :D
UsuńNo to matka, ratuj! Uszyj do kompletu kapciuszki oba dla Kopciuszka! :D
Usuńkapciuszki niepotrzebne bo ma przepiękne czerwone pantofelki w białe groszki i z różowym kwiatuszkiem :D ale te pantofelki jak to kopciuszek zostawiła w sali balowej :D
UsuńNo, cóż! Kopciuszki już widać tak mają. ;)
UsuńKopciuszek raczej ucieka z balu, bo w samych skarpeteczkach ;D świetna robota!
OdpowiedzUsuńhe he
UsuńPiękna sukienusia! Mamusia się postarała!
OdpowiedzUsuńoj dwa dni się nad nią starała :D
UsuńPiękna wyczarowana sukienka w sam raz dla tak uroczej księżniczki.Bal pewnie tez był super i znalazł się książę który teraz chodzi i szuka nóżki pasującej do pantofelka.Reniu jesteś bardzo zdolna.Gratuluję.
OdpowiedzUsuńno niestety na balach to teraz same spidermany, wojownicy jedi albo transformersy, książe to teraz rarytas :D
Usuńkiecusia idealnie księżniczkowa ! a do tego żadna koleżanka takiej nie ma (choć może ta kwestia jej jeszcze nie zaprząta główki)
OdpowiedzUsuńoj tak sukienka jedyna w swoim rodzaju ;-)
UsuńPiękna Księżniczka, ma piękną sukienkę!
OdpowiedzUsuńPierwszy bal... - samych przyjemnośći Wam życzę!
dzięki Agniszko :))) ściskam!!!
UsuńWhat a little princess!! :)
OdpowiedzUsuńooooh yes :D
Usuńo kurde ale suknia! bal byl udany?:D
OdpowiedzUsuńoj udany, udany, Królewna po powrocie do domu zasnęła niemalże w sukience :D
UsuńSłoneczko promienieje! I nic w tym dziwnego - wszystkie Słoneczka i Księżniczki chciałyby mieć TAKĄ kreację!
OdpowiedzUsuńSpodziewaj się nawału zamówień ;-D
oooo nic z tego, nielubię szyć ubrań - szyję tylko wtedy kiedy muszę :D
Usuńteraz kołderkę muszę skończyć, potem stertę gwiazdeczek choinkowych więc kiecek w planie nie mam :D
Wspaniała suknia. Jak miło widzieć taka małą królewnę.
OdpowiedzUsuńdziękuję Małgoś :D
Usuńksiężniczka z niej prawdziwa
OdpowiedzUsuńKiecka kiecką, fajna, ale kiedy to dziecko zdążyło tak wyrosnąć?! :)
OdpowiedzUsuńKogo moje oczka widzą... Moja kochana Natalka ;* wygląda prześlicznie a jak wyrosła, PROSZE NAS KONIECZNIE ODWIEDZIC ;) i ucałowac Natalke - Ciocia Madzia
OdpowiedzUsuńNatalka ciągle wspomina wszystkie Ciocie, proszę przekazać uściski dla wszystkich!!!! na pewno Was odwiedzimy!
Usuńściskamy również bardzo mocno!
Przecudowna stronka, to cudowne co Pani robi !
Usuńbardzo dziękuję za miłe słowa ;-)
Usuńpozdrawiam serdecznie :)
Jejuśku, jaka ta Twoja Córa, Reniu, już duża! Kiedy to zleciało?! Śliczna dziewuszka :))) A sukieneczka bardzo balowa :) I ta czerwień zmysłowa! U mojej Olki najważniejsze było, żeby "falowała" :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i uściski dla Córeczki :)