nie wiem czy pamiętacie - pewnie nie :)))
"niefrywolitkowy bałagan" - przyszedł czas żeby go uporządkować i tak właśnie powstało bolerko dla dziewczynki do letniej sukienki...
oj ciężko się zszywało... nie wiem czy ktoś zna metodę inną niż zszywanie kwadracików na samym końcu?
no ale w końcu się udało i wyszło to co wyszło... ale chyba będę musiała jeszcze obrębić brzegi muszelkami i dopiero wtedy będzie dobrze. na razie fota na wieszaku, a jak się uda mi uchwycić tancerkę w ruchu to będzie fota na dziewczynce :)
Wspaniałe bolerko :-) Cudne kolory. Z sukienką wygląda idealnie - świetnie pasuje.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o łączenie elementów, to można je łączyć szydełkiem podczas robienia ostatniego rzędu.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetnie dobrałaś kolory, jestem pod ogromnym wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńA czarną serwetką bardzo mnie zaskoczyłaś, pozytywnie !!!