czwartek, 29 marca 2012

ARCY-dzieło :D

powstaje dzieło, użytkowe dzieło...


dzieło użytkowe powstawało bardzo długo i powstało... ja tylko domalowałam oczy :D



i z drugiego boczku



mamy jeszcze do pomalowania domek który dostaliśmy od Koroneczki i aż boję się dawać go Artystce do pomalowania

13 komentarzy:

  1. A Piccassa i jemu podobnych to szanowna mamusia zna? No więc nie ma żadnej obawy, a poza tym twórczość dziecka- bezcenna!!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przynajmniej miałaś długą chwilę błogiego spokoju patrząc na małą artystkę :)
    A Świnka wygląda na przeszczęśliwą, utaplaną w wytwornym, kolorowym błotku. Jej wzrok mówi sam za siebie - oczopląs ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Radosna twórczość szczęśliwej córeczki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego nie ma tu mojego wczorajszego komentarza!?
    Podziwiam cierpliwośc Natalki, będzie z niej artystka! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wizja wizją, ale tę artystycznie utytłaną... Wróć! Pomalowaną świnkę teraz trzeba będzie upaść! To dopiero będzie jazda! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Się mi przypomniało. Ostatnio moja bratanica w całkiem podobnym artystycznym stylu pomalowała dzwoneczek. Widać teraz taki trynd wśród kilkulatków. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślisz, że mogę dać Jej domek do pomalowania, czy lepiej nie ryzykować :x

      Usuń
  7. cóż za wspaniała artystka Ci rośnie :-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy31/3/12 18:03

    Artystka:)
    Mój czterolatek pewnie by w czołgi przyozdobił:)
    Pozdrawiam, Monika:)
    szydelkoija.blox

    OdpowiedzUsuń
  9. ale arcydzieło-rośnie konkurencja

    OdpowiedzUsuń
  10. Świnulek jak malowanie, oczekuję domku niecierpliwie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdrowych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka i mokrego Dyngusa

    OdpowiedzUsuń