no właściwie nie wiem czy skończę to co zamierzam, ale może się uda, a tym czasem testuję nici... które się nadają na to co zamierzam zrobić...
no i tyle już zrobiłam wczoraj...
ale co dalej i kiedy dalszy ciąg... nie wiem...
jeszcze Wam pokażę jakie cudo wczoraj widziałam - kwitnąca magnolia w kolorze niezwykłym ;-)
wygląda jak lilia wodna :D coś pięknego - szczególnie ten kolor mnie urzekł :-)
No to czekam na efekty. zapowiada się coś " pokręconego", Magnolie w rzeczy samej w ciekawym kolorze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń....a mi to wygląda na loczki dla jakiejś cudnej szydełkowej laleczki :-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
The crochet work looks like curly locks of hair for a doll that is a one imagine of mine :) We live in an area where there are lots of magnolias and that is very unusual this one is very yellow, I love the smell, fragrance is wonderful!
OdpowiedzUsuńJak nic do korony dołączona będzie peruczka w loczki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam magnolie!!!! CIEKAWAM co to będzie z tych sopelków, pozdrawiam!!!!
OdpowiedzUsuńte loczki przypominają mi czapki z dzieciństwa...
OdpowiedzUsuńMam dokładnie takie samo skojarzenie :)
UsuńMiłe jak nie wiem co! :D
I made a doll wig like that. It's so beautiful and luxurious.
OdpowiedzUsuń