Pokażę Wam co ostatnio nocami wyszywałam. Zakochałam się w tym obrazku i po prostu musiałam go wyszyć. Jeszcze nie jest skończony ale już niewiele mi zostało. Niestety teraz musi poleżeć bo czasu dla siebie mam coraz mniej, a wieczorami jestem tak zmęczona, że nie jestem w stanie postawić ani jednego krzyżyka. Ale na pewno kiedyś skończę ten uroczy obrazek.
Zaskoczyło mnie tylko w tym obrazku, że schemat bardzo różni się od oryginalnego obrazka, wcześniej się nie spotkałam z takimi rozbieżnościami. Ale mimo wszystko obrazek bardzo mi się podoba.
tak wygląda oryginał:
Zaskoczyło mnie tylko w tym obrazku, że schemat bardzo różni się od oryginalnego obrazka, wcześniej się nie spotkałam z takimi rozbieżnościami. Ale mimo wszystko obrazek bardzo mi się podoba.
tak wygląda oryginał:
a mój obrazek teraz wygląda tak...
kolory troche przekłamane, ale ciężko jest zrobić zdjęcie bez naturalnego światła :(
Rzeczywiście obrazek uroczy nie dziwię się że urzekł młodą mamę. Niestety u mnie zatarły się już trochę takie uczucia bo dorosłe dzieci (20 i 18lat) kocha się już trochę inaczej. Ja też haftuję krzyżykami, mam już kilkanaście prac ale tylko kilka zostało oprawionych i wisi na ścianach. Chcę się pani pochwalić, że dzięki Pani frywolitce on-line na jedno czółenko spróbowałam i bardzo mi się spodobało supłanie. Niestety ja używam Aidę 10 i teraz nie wiem czy winna jest inna grubość kordonka czy po prostu jeszcze nie potrafię prawidłowo zaciągać supełków.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla mamy i maleństwa
Ewa M.
Bardzo się cieszę, że moje supłanie na coś się przydaje ;)
OdpowiedzUsuńgrubość nici na pewno ma znaczenie - im cieńsza nitka tym frywolitka delikatniejsza, ale i sposób wiązania supełków też jest ważny. Proszę mi wierzyć, że moje pierwsze frywolitki nie wyglądały interesująco :) z czasem na pewno i Pani supełki będą równiejsze i ładniejsze. Wiem po sobie, że im więcej się supła tym lepiej frywolitka wygląda. Tutaj niestety albo stety potrzeba praktyki - czyli duuuużo supłać, duuużo supłać :)
pozdrawiam serdecznie
Renulek
Obrazek śliczny... Jak widzę takie cuda to też ręce się rwą żeby od razu zabrać się za tą rzecz... Jednak należę do ludzi którzy nie lubią mieć zaczętych kilku prac... Ciąży na mnie wtedy świadomość,że coś mam nie skończone a z takimi myślami nie jest mi za dobrze:( ... Ostatnio nie skończywszy wyszywać jednego obrazka zabrałam się za kolejny... i ten pierwszy cały czas "wisi" nade mną... ;) Szkoda, że doba nie ma 48h... choć pewnie wtedy i tak by było za mało... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki dla małej księżniczki... :) :*
Interesuje mnie Pani opinia-czy ten sam wzór wykonany z grubszych nici nie wymaga innej ilości supełków? Pokazałabym Pani moją PIERWSZĄ (niezbyt udaną) pracę ale nie jestem zbyt za pan brat z internetem i komputerem i niestety nie wiem jak to zrobić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa M.
Eeeeee, to nie jest Natalka. :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację, zdjęcie wyślę po południu bo teraz jestem w pracy i zaglądam do Pani tylko ukradkiem żeby szef nie zauważył :)
OdpowiedzUsuńEwa M.
Obrazek pełen uroku, skończysz go z pewnością... nie ważne kiedy...
OdpowiedzUsuńBuziaki
Koroneczka - normalnie zero wyobraźni... [foch]
OdpowiedzUsuńKasiaS - obrazek ciągle czeka w gotowości i leży na wierzchu, więc pewnie niedługo :)
Bardzo ładny ten Twój przerywnik :-)
OdpowiedzUsuńBędzie data urodzenia Natalki?
Ata - Natalka już ma prześliczną metryczkę którą dostała w prezencie i chyba drugiej - konkurencyjnej :D robić nie będę. to taki sobie obrazeczek będzie ;-)
OdpowiedzUsuńPowiem Natalce, że nie chcesz wyszyć jej portretu! [foch_do_kwadratu!] :p
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka!
OdpowiedzUsuńKoroneczko, tu nie tylko jest Natalka, ale i jej mama, a że nie podobne ?..... artysta właśnie tak je widzi ;)))
OdpowiedzUsuńUroczy obrazek.
E, tam! Ja chcę, żeby były podobne. :>
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek i nie ważne czy podobne czy nie:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystkie "krzyżykowe" obrazki ich twórców,ja nie mam cierpliwości;)
to se wyhafć :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten obrazek! Może kiedyś...
OdpowiedzUsuń