Szyłam wczoraj dwie laleczki, moje dziecko bardzo pilnie mi asystowało. Ciągle mała zaglądała co robię i próbowała odciągnąć mnie od maszyny, na szczęście dużo szycia nie było i mogłam już szyć ręcznie przy niej.
Kiedy uszyłam już prawie całą lale, brakowało tylko włosów twarzyczki i sukieneczki - moje dziecko złapało jedną i dziwnie się jej przyglądało. Mówię - zobacz jaka śliczna lala będzie? na to moja córka poważnie marszcząc brwi - "lala? nie lala... bamban"
no i tak uszyłam dwa bambany...
ktoś spyta - no i co w tym frywolitkowego?
- no jak to co? nieskończona serwetka w tle :x
Ja chcę bambana! I już! Są cudne!!
OdpowiedzUsuńCiao cara i tuoi lavori sono molto belli un bacio Angela
OdpowiedzUsuńOj... serwetka piękna! A bambany...? Hahaaa...:))) ...też fajne! :)
OdpowiedzUsuńBambany najlepsze, bo jedyne takie cudne na świecie! Frywolitka poczeka. Oby nie za długo!
OdpowiedzUsuńJuż zapomniałam jakimi prawami rządzi się dziecięca logika :)
OdpowiedzUsuńKażda prezentacja frywolitek jest dobra, nawet za pomocą słodkich bambanów :)))
zarąbiste bambany:D chyba sobie zapożyczę od Ciebie to słowo ,,,, albo raczej od Twojego dziecka:D
OdpowiedzUsuńMoja Igunia szybko rośnie... Czy kiedyś będzie na blogu szycie bambanów on-line...?
OdpowiedzUsuńAta igła w dłoń... :D
OdpowiedzUsuńCiao Angela ;-)
Jolcia, Kankanka, Krzysia cieszę się, że się Wam podoba i plan pierwszy i plan drugi :)))
Ines zapożyczaj tylko co zamierzasz z nimi zrobić :) no z tymi bambanami :)))
Woalka jeśli bambany można zrobić z frywolitki to czemu nie :))))
Bambany przecudnej urody :-) jedyne i wyjątkowe :-)
OdpowiedzUsuńbambanki są boskie, już nie wspominając o serwetce w tle :)
OdpowiedzUsuńBoskie:))) Te bambany to trzeba opatentować:D
OdpowiedzUsuńMądrala! I że niby ta igła sama tak se bambana wyczaruje?
OdpowiedzUsuńAle słodkie! Mi się jakoś hawajsko kojarzą takie laleczki, hihi.... "Bam-ban"
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :o)
Renulek, quedaron hermosas. Felicidades
OdpowiedzUsuńJasne że to sa bambany, od razu widać :) a jakie fajne :) ho ho
OdpowiedzUsuńlale urocze, a swoją drogą to dziwne banany u Was sprzedają ;-D
OdpowiedzUsuńBambany są słodziutkie;)
OdpowiedzUsuńhehehe bambany sa cudne :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do The Bunny Attic
Bloga pelnego Znalezisk w stylu English-Country, Vintage i Shabby Chic
Pozdrawiam i Zapraszam :)