mrozik złapał, śniegiem sypnęło :-)
na szczęście to frywolitkowy śnieżek, jednak zasypało mnie totalnie, ale to tylko chwilowe bo wszystkie wydmuchałam własnie na zachód, oby doleciały całe i zdrowe :-)
a mnie zostały na razie dwie śnieżynki na moją choineczkę - śnieżynki są wg projektu Jon Yusoff - uwielbiam te jej śnieżynki i ciągle do nich wracam ;-) tą śnieżynkę troszeczkę przerobiłam - ale zamysł pozostał głównego autora :-) Nie wiem jak Wam ale mnie podobają się obie :-)
Красивые снежинки!
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
UsuńPiękne!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńFabulous snowflakes!!! :)
OdpowiedzUsuńthank you :-)
UsuńAll so pretty & they look great together !! Spectacular :-)
OdpowiedzUsuńthank you :-)
UsuńBardzo mi się podobają, wszystkie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam przedświątecznie.
dziękuję Tereniu, ściskam mocno!!! :-)
UsuńPiękne śnieżynki.
OdpowiedzUsuńdziekuję :-)
UsuńYour tatting is inspiring! I love all of your snowflakes!
OdpowiedzUsuńthank you Diane :-)
Usuń