wtorek, 25 stycznia 2011

uszyłymisie :D

Ponieważ od miesiąca mam problem z prawą ręką - nadwyrężyłam ją i teraz nic nie mogę nowego robić, muszę ją bardzo oszczędzać, żeby móc za jakiś czas znowu coś nowego tworzyć.
W związku z tym postanowiłam, że w międzyczasie rekonwalescencji będę Wam pokazywać to co mam już zrobione, uszyte albo wydziergane.

Przed świętami uszylam mnóstwo misiów, część misiów - te ktore nie zdążyła zobaczyć moja córka - została zaadoptowana przez inne dzieci ale kilka z nich się ostało w domu bo nie ma mowy żeby gdziekolwiek mogły sobie pójść :D a oto one...

tutaj chyba nikt nie ma wątpliwości czyje są te misie :D

i miejsce gdzie misie czują się najlepiej

Ata dzięki wielkie!!!! :)*

14 komentarzy:

  1. Chyba nikt nie ma tyle misiów co Natalka! Ale jak się ma taką zdolną mamę... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przede wszystkim życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i dobrej formy. Dopiero teraz zrozumiałam dlaczego tu ostatnio tak cicho...
    A misiaki są urocze. Zwłaszcza w tak dużym stadku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jolcia święta racja :))

    Woalka - bardzo dziękuję, robię wszystko, żeby wrócić do formy to znaczy głównym moim obowiązkiem jest ROBIĆ NIC tą ręką :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jolcia, przecież Renia napisała wyraźnie uszyłymisie, czyli same się uszyły ;) ale co trzeba zrobić, żeby same się uszyły ???

    Pamiętam jak mojemu młodszemu też same różne rzeczy się robiły. Stało coś stabilnie na środku stołu, po chwili leżało rozwalone na podłodze. Młody szedł w zaparte, że samo spadło, bez jego udziału, dopiero po dłuższym przepytywaniu padało stwierdzenie-
    " Naprawdę samo spadło.....ja tylko palcem dotknąłem ".

    Jak nic Renia też musiała tylko palcem dotknąć :)))))

    Renulku, oszczędzaj rękę.

    A misie najbardziej misiowa opiekunka podoba!

    OdpowiedzUsuń
  5. Krzysiu tylko paluszkiem i tylko jednym :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ale piękna gromadka:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne misiowe stadko i do tego zmotoryzowane;)
    Zycze szybkiego powrotu do formy;)

    OdpowiedzUsuń
  8. zmotoryzowane na maksa bo te misie tam śpią :D
    w dzień to one fruwają po całym mieszkaniu a wieczorem wsiadają do mercedesa i usypiają ;-)
    dzięki Askoz ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne misiaki. Fantastycznie wygląda cała banda :D

    OdpowiedzUsuń
  10. "banda" świetne określenie a ta mała z kucykiem na środkowym zdjęciu to herszt bandy hahahahaha :D

    OdpowiedzUsuń
  11. O! Jakieś znajome takie ;-))
    Cieszę się, że mogłam pośrednio sprawić radość Twojej małej Kruszynce :-))

    OdpowiedzUsuń
  12. misiowa ekipa :)) ale fajnie :)) Renulku nie szalej ręcami..... oszczędzaj trochę na później

    OdpowiedzUsuń
  13. O, mamo złota! A to co? Misie to o tej porze mają spać, a misieszyć? ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszam serdecznie do mojego bloga (www.kotkidziergane.blogspot.com/)po wyróżnienie.Często tu zaglądam i podziwiam (zwłaszcza ale nie tylko) frywolitki. Te ze starego bloga często były dla mnie inspiracją:)
    Pozdrawiam, Dana.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...