nie do końca byłam zadowolona z ostatecznego efektu serwetki śnieżynkowej więc postanowiłam, że zrobię ją jeszcze raz ale tym razem z pewną poprawką w rzędzie ósmym ;-)
ostateczny efekt tym razem bardzo mi się podoba.
dodałam kwiatuszki na łuczkach w co trzecim łuku.
a to zbliżenie
i proste rozpisanie kwiatuszka.
Reniu ta serwetka ma tyle uroku. Robiłam ją kiedyś razem z Tobą i grupą . Zrobiłam i mam ją na stoliku. Podoba mi sie bardzo . Wydawało mi sie , ze juz nic jej nie upiększy ale te maleńkie kwiatuszki faktycznie dodają uroku. Mysle, ze kiedys zrobię jeszcze jedna taką ale uzupełnioną , jak z wisieńka na torcie:)
OdpowiedzUsuńJest przepiękna!
OdpowiedzUsuńjak tylko znajdę trochę czasu to chyba spróbuję ją zrobić:)
Przepiękna! :)
OdpowiedzUsuńWspaniała serwetka !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Reniu <3
So elegant!!! :)
OdpowiedzUsuńYour work is always so beautiful!
OdpowiedzUsuńWow! I love this one! The straight lines between the medallions are just so lovely and unusual!
OdpowiedzUsuńThis is just in time - thank you so much Renata ! I am going to start making this doily in a couple of weeks time & this version looks even better - love the little flowers within the scalloped edge :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka, podziwiam talent!!!
OdpowiedzUsuńNie robiłam śniezynkowej , bo wtedy jeszcze nie potrafilam poslugiwac się czolenkiem . Napewno kiedys skozrystam z Twojej rozpiski bo to piękny wzór.
OdpowiedzUsuńJest przepiękna.Podziwiam wszystkie prace.
OdpowiedzUsuńPiękna serweta. Reniu podziwiam twoją pracowitość.
OdpowiedzUsuńHermoso
OdpowiedzUsuńhermoso
OdpowiedzUsuńMaravilloso.Besos
OdpowiedzUsuń