grzeczne dzieci czekają więc dzielny mikołaj siedzi po nocach i szyje, szyje i szyje :)))
najpierw pokażę Wam uszytego ręcznie z polarka kotka, kotek ma 14 cm wysokości
kotek może nawet siedzieć
jeszcze uszyłam podusie
kotek już powędrował do malutkiej Zuzi - mam nadzieję, że się jej spodoba, a poduchę otrzymała pewna bardzo grzeczna duża dziewczynka i była zachwycona :)))) aż miło popatrzeć na takie uśmiechnięte buzie.
a tu świąteczny prezent dla Was... na specjalną prośbę Woalki :)
Woalko czy o ten chodziło?
mam nadzieję, że tak - ja lubię symetrię więc łatwo go było rozpisać :)))
No to będę czekała na paczkonosza, byłam grzeczna i... jestem dużą dziewczynką ;) ...no i jestem zachwycona poduszką!
OdpowiedzUsuńoj grzeczna dziewczynko :D
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona i poduszką i kicią...:-) Oj żebym ja takie cuda dostawała za to, że jestem grzeczna...;-)
OdpowiedzUsuńKotek słodki, ale ta poduszka po prostu położyła mnie na łopatki. Pełen zachwyt!
OdpowiedzUsuńA tak a'propos Świąt, a właściwie tego, co je poprzedza.
Renulku, od ubiegłego roku mam w pamięci Twoje wianuszki adwentowe, dziś rano wyszukałam je w archiwum. Są cudowne! W tym roku mam już odpowiednie nici i koraliki, może i czas zorganizuję jeszcze w listopadzie...
Czy zechciałabyś się tutaj podzielić wzorkiem na któryś z nich? Przyznam szczerze, że szczególnie ten drugi mnie zachwyca.
Proszę...
dobrze Woalko - obiecuję, że go rozpiszę :) postaram się jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńAż podskoczyłam ze szczęścia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
Z pewnością nie ja jedna się z tego ucieszę :)
Oniemiałam...
OdpowiedzUsuńTak, o to chodziło.
Obiecałaś, że szybko, ale w życiu się nie spodziewałam, że to będzie momencik.
Bardzo, bardzo dziękuję!
Wieczorem zanurkuję do szuflady z nićmi i koralikami :)
akurat miałam chwilkę :) ale liczę na to, że zobaczę go u Ciebie no może nie za pięć minut :D ale tak jeszcze przed świętami :)
OdpowiedzUsuńPostaram się, żeby było nawet przed Adwentem :)
OdpowiedzUsuńChciałabym go powiesić na drzwi.
Ciekawe, czy tam przetrwa - mieszkam w bloku ;)
lepiej powieś po wewnętrznej stronie drzwi :D dobrze Ci radzę :D
OdpowiedzUsuńI love the tatted wreath. Thanks! I must try it.
OdpowiedzUsuńFox ; ))
Prezenty piękne, a za wzór na wianuszek dziękuję - może znajdę chwilkę.
OdpowiedzUsuńPiękne prezenciki,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do serdecznych podziękowań za rozpisany wianuszek. Adrianna
OdpowiedzUsuńBrakuje rozpiski na ten łuczek z koralikiem.
OdpowiedzUsuńAle skoro pisałaś, że lubisz symetrię, to dałam po 6 słupków z każdej strony koralika i bardzo dobrze się układa, więc chyba dobrze strzeliłam ;)
Kończę ten wianuszek i wracam do zaległości w serwetce :)
Jeszcze raz dzięki!
No się pośpieszyłam, bo zrobiłam wianuszek bez rozpiski i pozwolenia[zaklejiony], ilość słupków prawie się zgadza i ....... rozgrzeszona chyba jestem :))
OdpowiedzUsuńKotek jest słodki, ale poduszka obłędna po prostu !!!
Też bardzo grzeczna ostatnio byłam, Mikołaju nie zapomnij o mnie :))))
Woalko może być i sześć :)))
OdpowiedzUsuńKrzysia jesteś rozgrzeszona a co do prezentu to przyznalaś się, że zrobiłaś go sobie sama :D to teraz nie wiem jak to będzie :D
Witaj. Dziękuję za przepiękną stronę, której szukałam. Wszystko jest tak prosto i przejrzyście wyjaśnione, że jutro biegnę do pasmanterii i zaczynam robić frywolitki - spełnienie moich marzeń:) Dziękuję z całego serduszka i mam nadzieję, ze się nie obrazisz jeżeli będę tu zaglądać bardzo często:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wzór wianuszka! Jest prześliczny:)
OdpowiedzUsuńKotek milutki, ale ta poduszka - świetna!! Wspaniałe prezenty przyszykowałaś!