mała przerwa w przygotowaniach świątecznych - ale na czasie bo to właśnie czas prezentow.
pierwszy - czyli prototyp z bordowych nici Chiara Madeira 20 - cieńsza niż aida 20
podszyty czarnym polarkiem więc jest mięciutki i milutki dla telefonu - ja już go polubiłam ;-)
mojemu telefonikowi jest w nim dobrze, cieplutko i chyba mu pasuje ;-)
następny się robi w kolorze szafirowym ;-)
This is beautiful and would make a wonderful gift, nice work!
OdpowiedzUsuńthank you ;-)
UsuńNie wyobrazam sobie aby koronczarka miala inne gadzety . Jest piekne .Takie etui by mi sie szybko zniszczylo ,bo telefon miewam dlugo w kieszeni , ale kosmetyczka taka elegantka z zapieciem na takie przeskakujace kulki . Rozmarzylam sie .
OdpowiedzUsuńnoooo świetny pomysł ;-) może kiedyś...
Usuńmnie też by było dobrze w takim ubranku :) koniecznie pokaż szafirowe etui jak już skończysz :)
OdpowiedzUsuńoczywiście ;-)
UsuńPrześliczne!
OdpowiedzUsuńBeautiful work
OdpowiedzUsuńLooks wonderful!!! :)
OdpowiedzUsuńw takim ubranku to nawet na bal się może wybrać
OdpowiedzUsuńCudeńko :)
OdpowiedzUsuńPiękne etui i jakie cieplutkie. W sam raz na zimę .
OdpowiedzUsuńno idealne :-)
UsuńBardzo ładne etui, ale ja już nie będę natrętna - Sanna mi wczoraj w Ustroniu podarowała bardzo ładne :):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie i ściskam bardzo mocno.
Tereniu jak od Sanny to musi być piękne ;-)
Usuńwspaniałe :)
OdpowiedzUsuńtorebka, taka teatralno-wyjściowa też by piękna była
OdpowiedzUsuńtorebki już robiłam z małymi akcentami frywolitkowymi ale całych "ofrywolonych" jeszcze nie... hm... może spróbuję ;-)
Usuń