zrobiliśmy już środeczek więc pora na zrobienie drugiego rzędu czyli tych jakby - kwiatowych płatków.
tutaj mamy drugi rodzaj łączenia - czyli właściwie podstawowy ponieważ w taki sposób przyłączamy wszystkie kółeczka.
robimy pierwszy płateczek, zmieniamy czółenko, żeby zrobić łuczek łączący płatek ze środeczkiem kwiatka już w takich trudach zrobionym wczoraj :D
ten łuczek przyłączamy w taki sposób, że przez pikotka przeciągamy górną nitkę łuczka...
i przez utworzoną pętelkę przekładamy dolne czółenko...
prostujemy nitkę, zaciągamy i mamy połączone i robimy dalszą część łuczka.
potem znowu zmieniamy czółenko i robimy kolejny element, czyli jedno z kółeczek kolejnego płatka i boczny łuczek który przyłączamy dokładnie tak jak poprzedni, czyli
górną nitkę z łuczka przeciągamy przez pikotek...
przekładamy przez pętelkę dolne czółenko i zaciągamy nitki, dalej robimy dalszą część łuczka itd...itd. aż zrobimy taki oto śliczny środeczek serwetki...
który możemy powiększyć dowolnymi elementami i zrobić serwetkę albo możemy uznać, że to już gotowa ozdoba i powiesimy sobie na oknie, albo na choince albo wykorzystamy do czego tam chcemy... może jako ozdoba do włosów... :D
Noooo, to znamy uffff. Ale i tak dzięki za wyjaśnienia - przynajmniej nie będzie wątpliwości, czy robię dobrze. No i paznokieć jakby nowy ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta serwetka, dzięki za kursik. Mam nadzieję, że będzie dalszy ciąg :-)???
OdpowiedzUsuńjaki slodki kontroler jakosci :)
OdpowiedzUsuńDzięki za te, i poprzednie wskazówki.
OdpowiedzUsuńAle masz fajną pomocnicę:))
Podziwiam, że u Ciebie te frywolitki takie sztywne - u mnie takie nie wychodzą, chociaż mocno ściągam supełki. Jakieś rady?:)
piękna gwiazdeczka :)
OdpowiedzUsuńSylwka - no i tło też jakby inne :D
OdpowiedzUsuńZajączek - w razie potrzeby na pewno!
Decoromana :D
ann-margaret - dobre nici i dużo, dużo praktyki ;-)
Aldona - i gwiazdeczka i słoneczko w tle :D
OdpowiedzUsuńWitaj Słoneczko! :)))
OdpowiedzUsuńReniu, pozwoliłam sobie przed chwilą posłużyć się Twoim postem do udowodnienia mojej jedynie słusznej teorii czółenkowej. ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńYou have a beautiful blog, Fox (tatogy) has a link to your blog so I followed the link,
OdpowiedzUsuńI will be back to see your blog again, and I have become a follower
Margaret
Thank you Margaret!!!! :)
OdpowiedzUsuńWspaniała modelka, ja tam czekam na następne odsłony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Beautiful tatting, and cute little one displaying it for you. :)
OdpowiedzUsuńfajny kursik!
OdpowiedzUsuńa modelka przesłodka:)
ja jak zwykle zrobiłam inaczej;] no ale w końcu to efekt liczy się finalnie:)
OdpowiedzUsuńjuż czekam na kolejny etap :) :)
Che-lil - jeśli Ci się dobrze układa i nic się nie przekręca to uważam, że nie ma problemu :D
OdpowiedzUsuń