deszcz pada i jakoś tak pochmurno za oknem a ja w przerwie przed kolejnym rzędem serwetki siedzę i robię kolejne frywolitkowe jajka bo one znowu chcą się uczyć latać - tym razem polecą za ocean ;-) oj to będzie długa droga ;-)
a wczoraj wieczorem powstało kolejne jajo frywolitkowe - takie sobie wymyśliłam przez przypadek :-D
a co u Was, sprzątacie przed-świątecznie czy supłacie serwetkę?
cokolwiek robicie pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło!
I'm looking forward to some of those beautiful eggs flying my way! :-)
OdpowiedzUsuńVery nice!! :)
OdpowiedzUsuńja supłam serwetkę ,musze was dogonić..............
OdpowiedzUsuńprzez przypadek wyszło coś pięknego:D
OdpowiedzUsuńReally nice looking egg, with you looks like there are no accidents you are real artist!
OdpowiedzUsuńŚlicznie sobie wymyśliłaś :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuń