szyję kolejną podusię patchworkową - to przemiły i lubiany przez wszystkie dzieci prezent. Koleżanka poprosiła mnie o uszycie podusi dla jej wnusia Oliviera - miało być wyścigowo i kolorowo.
jeszcze napis z imieniem muszę naszyć...
a za oknem słonko świeci i kwitną przebiśniegi
pozdrawiam zatem wszystkich wiosennie ;-)
Szyje się... no brawo! :)
OdpowiedzUsuńświetna poducha
OdpowiedzUsuńLove the quilt block that is very popular here.
OdpowiedzUsuńI love to see the flowers one of my favorite!