piątek, 19 sierpnia 2011

skarbusia lalusia

znowu niefrywolitkowy post :)))
moja pierwsza sukienka dla lali, częściowo szyta, częściowo dziergana szydełkiem. noooo pierwsze koty za płoty, teraz będzie tylko lepiej :))))  co wy na to? może być?
lalusia jest porcelanowa i potrzebowała zdecydowanie delikatnego ubranka.



środa, 3 sierpnia 2011

niefrywolitkowy bałagan

u mnie znowu niefrywolitkowo ale bardzo różowo :D robię coś, nie mam pojęcia co. ciągle koncepcja mi się zmienia a kwadracików przybywa z dnia na dzień. będzie ich oczywiście ograniczona ilość ze względu na ograniczone możliwości kordonkowe. robię z tego co mam a takich nici już pewnie nie dokupię bo to historyczne kordonki które kiedyś tam dostałam od Tereni ;-) są śliczne i szkoda, żeby leżały. na razie mój bałagan wygląda tak...

a w wolnej chwili upiekłam pleśniaczka wg przepisu Jolci, tylko mój troszkę zmodyfikowałam, żeby mi pasował do jedynie słusznego koloru :)))) 
do pianki dosypałam kisiel malinowy i pianka wyszła różowa - a po cieście oczywiście nie ma już śladu, to jedyny jaki się zachował :D
pleśniaczka zrobiłam ze śliwkami, rodzynkami i porzeczkami czerwonymi mmmmmmmmmmmniam...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...