od razu uprzedzam, że środek nie ja wymyśliłam jest to odwzorowanie medalionu który przepięknie został nazwany w pewnej książce frywolitkowej - "różany" po zrobieniu całego naprawdę wygląda jak różany.
co to za książka napiszę następnym razem kiedy cały motyw będzie już widać.
a na razie na zachętę środeczek...
aha do zrobienia serwetki będą potrzebne na pewno dwa czółenka. na razie jednak do zrobienia środeczka potrzebujemy jednego czółenka i nitki z kłębka i rozpoczynamy od zrobienia środkowego kółeczka, rozpoczynamy w miejscu zaznaczonym żółtą strzałeczką. rozpoczynamy od trzech supełków potem robimy pięć pikotków co trzy supełki, zaciskamy kółeczko i do pierwszego łuczku przechodzimy od razu z kółeczka nie odcinając nitki.
robię z przepięknie miodowej nitki Chiara Madeira20 ona jest ciut cieńsza niż Aida20 ale grubsza niż Aida30
https://www.etsy.com/pl/listing/515823451/doily-honey-renulek-pdf-original-shuttle?ref=shop_home_active_7&crt=1
O, to ja bym bardzo chętnie dołączyła:)) Jeszcze nigdy nie robiłam tego motywu z samych łuczków - czas najwyższy!
OdpowiedzUsuńTylko żółtej strzałeczki nie widzę, hi hi:D
I mam jeszcze pytanie o planowany rozmiar serwetki albo chociaż potrzebną ilość kordonka - dopasuję do moich zapasów;)
A co ile będą kolejne części do "wypracowania"? Będzie chociaż z tydzień?:))
Tak, tak najwyższy czas !
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogłam doczekać serwetki, a głupio mi było się dopytywać ;o)
Czy to będą cotygodniowe "wydania" ?
czary mary - strzałka jest [zaklejony]
OdpowiedzUsuńresztę - wybaczcie - napiszę w następnym odcinku :)
cieszę się, że są chętni :D
Renulku, tego było mi trzeba, żeby wyzwolić się z drutowego opętania ostatnich miesięcy.
OdpowiedzUsuńNiniejszym oddaję się w Twoje władanie i chwytam za czółenka.
Zwłaszcza, że zapowiada się liczniejsza impreza... :)
woalka uwalniaj się!!!! a będzie pięknie!!! obiecuję!!!!
OdpowiedzUsuńAle się cieszę! to bedzie kolejna serwetka, którą supłam z Twojego wzoru. O gwiazdkach nie wspomnę...
OdpowiedzUsuńhttp://izka-mojepasje.blogspot.com/
Renulku,ja też się cieszę,będę supłać kolejną serwetkę.Właśnie skończyłam zaczętą dawno temu serwetkę Twojego projektu i zamierzam pokazać ją na swoim blogu.Czy mogę poinformować moich gości,
OdpowiedzUsuńże u Ciebie taka niespodzianka?Wiem,że dużo osób szuka nowych wzorków.
Pozdrawiam Beata
Pomysł Beaty jest świetny!
OdpowiedzUsuńCzy możemy podlinkować tę organizowaną przez Ciebie imprezę na swoich blogach?
Im nas więcej, tym weselej :)
Izka cieszę się :)
OdpowiedzUsuńBeatko i Woalko - nie widzę problemu z linkowaniem bo przecież mój blog nie jest zahasłowany i każdy kto chce może na niego wejść i każdy kto chce może się przyłączyć do supłania :D
Super!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że sprawimy, iż będzie nas u Ciebie jeszcze więcej przy tej wspólnej robocie.
Normalnie chyba później galerię PRAWIE-takich-samych serwetek Renulkowych trzeba będzie zorganizować ;)
Dzięki!
OdpowiedzUsuńTo dopiero będzie cudo. Zapowiada się pięknie. A jeśli jeszcze zespół się utworzy?!!!!
OdpowiedzUsuńA ja mam problemy z tymi "samymi łuczkami"... :( Coś mi nie idzie! A już dwie serwetki wysupłałam z Twoich, Renulku, "przepisów". Dziś przyszła do mnie zmówiona chyba z tydzień temu książka pt "Koronka Frywolitkowa" autorka: Hana Horakova i tam jest coś na ten temat, tyle, że laik jestem i głupia jakaś, bo za bardzo nie rozumiem.... Ale się nie poddam! Chcę zrobić kolejną serwetkę razem z Tobą!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dasz chociaż tydzień, na "wysupłanie" kolejnego rządka?
Joanno bo supłać w grupie to tak jak szyć razem - najfajniej! prawda?
OdpowiedzUsuńAnonimowy, nie zrażaj się za którymś razem na pewno się uda!! ja kiedyś też się uczyłam i doskonale Cię rozumiem. Na pewno nikt nikogo tutaj nie będzie poganiał bo nawet jeśli ja nadgonię to przepisy zostaną i zawsze będzie można je później wykorzystać, tak jak te serwetki które supłałam tu z Wami jakiś czas temu, ciągle ktoś je jeszcze supła bo natrafiam na nie to tu to tam na blogach i w albumach i to mnie bardzo cieszy :)
pozdrawiam!
Ja też chętnie dołączę :)
OdpowiedzUsuńA kanapa dla kibiców gdzie? I zagrycha? I piwo? ;>
OdpowiedzUsuńNo chyba normalnie dołączę, bo nie wytrzymam. Tylko nici muszę szybciutko zakupić, bo u mnie tylko 10 i 20.
OdpowiedzUsuńAniu, posuń się, też przysiądę popatrzeć, a kiedyś może.....
OdpowiedzUsuńTa nitka mnie zainteresowała, ale to też kiedyś ;)
Bean - bardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuńSylwka - 20 przecież może być spokojnie, z resztą każda nitka odpowiednia do frywolitek może być, nie ma żadnego wymogu, że musi być jakaś super cienka.
Koroneczka i Krzysia - atrakcje wzrokowe macie zapewnione więc reszte musicie zorganizować sobie same :P
Eee, ja wolę, jakby ktoś podrzucił. Może chociaż precelki? Co? ;)
OdpowiedzUsuńno wiesz? my tu będziemy ciężko zapracowane to raczej kibice powinni nam donosić coś do przegryzienia na wzmocnienie;>
OdpowiedzUsuńNo, wiesz? Żebyście sobie zachlapały piwem swoje śliczne serwetunie? Nic Wam nie damy! Prawda, Krzysiu? ;p
OdpowiedzUsuńmoja jest w takim kolorze, że nie będzie widać śladów :P
OdpowiedzUsuńA, cwaniara! Hi, hi! No to pomyślimy, może łyczek dostaniesz. :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam przegląd nici.
OdpowiedzUsuńChciałam wystartować z białą, ale teraz mam wątpliwości.
Chyba wybiorę bardziej praktyczny kolor, bo wiem już jakie pyszne ciasteczka Koroneczka mieć potrafi... :)
Woalka rób z białej - zachowasz linię :D
OdpowiedzUsuńSkoro ma to pomóc w utrzymaniu linii, to i ja sięgam po białą ;-)
OdpowiedzUsuńhmm... to może ja też powinnam zmienić na białą [zaklejony]
OdpowiedzUsuńno ale niestety ja z białej nie mogę robić bo mam takiego dwuipółletniego kontrolera jakości, który ciągle sprawdza, czy równo "zawijam nici" :D
OdpowiedzUsuńKochana, mój 11-miesięczny Szymcio też odbiór techniczny będzie robił, ale co tam. Nie mam wyboru nici w 20 - tylko białą i czarną, pozostałe to 10 - czy planowany wzór jest wielki ?
OdpowiedzUsuńSylwka rób czarną!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńdawno temu zrobiłam czarną serwetkę - nie wyobrażałam sobie wtedy efektu ale zaskoczył nawet mnie wtedy - do tej pory wszyscy się zachwycają!!!!!
No cudnie, że mnie złapałaś przed pracą, bo miałam zabrać ze sobą białą nić i czółenka. No to robię misz masz w torbie i do roboty !
OdpowiedzUsuńJa już podlinkowałam i nawet zrobiłam 4 okrążenia. Może wieczorem zakończę zadaną prace domową ;-)
OdpowiedzUsuńno to super bo dziś piątek, więc pora, żeby coś zadać na weekend do zrobienia :D
OdpowiedzUsuńŁo matko, już ? Daj się nacieszyć różyczką ;-)
OdpowiedzUsuńprzecież różyczka jeszcze nie skończona :D
OdpowiedzUsuńNo, wiesz? Żebyście sobie zachlapały piwem swoje śliczne serwetunie? Nic Wam nie damy! Prawda, Krzysiu?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że nie damy, bo nawet jeśli zrobicie w kolorze, co na nim nie widać śladów, to trzeba przecież mieć trzeźwy umysł i ręce, żeby dokładnie liczyć, supłać itp. Poza tym ja mam czas tylko na kontrolę jakości :)))na aprowizację już mi nie starcza, a tak przy okazji bym se coś tam chlapnęła...
to ja się też skusiłam, choć nie wiem czy moje umiejętności na nią mi wystarczą, czas pokaże.
OdpowiedzUsuńśrodeczek już mam:)
Się mi nie chce do kuchni. Kupne ciasteczka mogą być? ;)
OdpowiedzUsuńok, srodeczek zrobiony, ja dla odmiany robie nitka melanzowa czerwono-bordowa
OdpowiedzUsuńKoroneczka - se pooglądaj kupne serwetki :P
OdpowiedzUsuńOna ma upiec ciasteczka i robić serwetkę. I niech nie opindala ;-)
OdpowiedzUsuńKoroneczka i serwetka hahahahahahahahaha no coś Ty Sylwka Ona nie da rady... tak jak Ata
OdpowiedzUsuńmy to co innego :D
No Kochana - zobaczysz, jak się zawezmą i wezmą to i ciastek nie damy rady pożreć i ich serwetami się ponakrywamy ;-D
OdpowiedzUsuńoby :D
OdpowiedzUsuńJa przepraszam że ja z tak banalnym pytaniem tu wyjadę, ale to są moje że tak powiem początki i nie wszystko mam jeszcze opanowane- chodzi mi o to że jak zrobię ten pierwszy rządek łuczków to jak zaczynam drugi rządek z ośmioma słupkami i zrobię to pierwsze osiem to jak mam to umocować do tego dolnego łuczku. Tam mam na każde zakończenie robić pikotek, czy jak? Proszę pomóż Renulku :-)
OdpowiedzUsuńBożenko, żadne pytanie nie jest banalne i nie martw się, zaglądnij na mojego bloga za jakąś chwilkę bo własnie piszę wyjaśnienia jak i co łączyć.
OdpowiedzUsuńJesteś SUPER.Tak właśnie lubię.Opis przy frywolitce.
OdpowiedzUsuńA tak wogóle to drugiej tak pracowitej osoby nie spotkałam.
Merci pour les explications du napperon.
OdpowiedzUsuńJ' arrive en retard, mais je vais le faire à mon rythme.
Très joli blog.
Oświadczam uroczyście: przyłączyłam się i mam już tyle :
OdpowiedzUsuńhttp://niecodziennie.blogspot.com/2012/01/miodowa-biaa-setwetka-renulka.html
Piękna serwetka.
Pozdrawiam.
Piękna serweta , nie mogę się doczekać dalszego ciągu.
OdpowiedzUsuńWiesława
finished this round. starting the next.
OdpowiedzUsuń