No to do roboty kochani :) przy poprzedniej serwetce publikowałam kolejne odcinki "horroru" co tydzień, może teraz też się uda. Postaram się zawsze przed weekendem coś Wam podrzucić.
Tak jak pisałam poprzednio motyw początkowy naszej serwetki jest z książki „Priscilla Tatting Book No. 2” Julia E. Sanders, 1915, Needlecraft Publishing Company, Augusta,
Maine – to ważne bo są dwie wydania tej publikacji – w tej wydanej w Bostonie tego motywu nie ma.
Jeśli ktoś chce zobaczyć całą publikację to jest ona dostępna na stronie http://www.cs.arizona.edu/patterns/weaving/index.html
a dla tych którym nie chce się szukać - link bezpośredni http://www.cs.arizona.edu/patterns/weaving/monographs/pris_tat2.pdf
plik jest w formacie pdf więc żeby go otworzyć trzeba mieć zainstalowany adobe reader.
w tej publikacji – przypomnę z 1915 roku!! - jest wiele ciekawych wzorów, które do tej pory są wykorzystywane i odtwarzane. także z wplataniem koralików, więc jeśli ktoś teraz pisze lub mówi, że wymyślił wplatanie koralików do frywolitki to rozbawia mnie tym do łez :D
różany medalion znajduje się na stronie 26
mój - ze zmienioną nieco ilością oczek wygląda teraz tak
no i oczywiście wyliczenia dla Was:
do zrobienia drugiego rzędu na pewno będą potrzebne dwa czółenka.
https://www.etsy.com/pl/listing/515823451/doily-honey-renulek-pdf-original-shuttle?ref=shop_home_active_7&crt=1
Dzięki! No to walczymy dalej :)
OdpowiedzUsuńPóki co raz na tydzień wydaje się mało, ale jak obwodu przybędzie, to mogę mieć problemy z nadążaniem...
Oooo.... ale cudo powstaje... Kusisz malusia kusisz... Jeśli pozwolisz to spróbuję Was dogonić... Tylko żeby jeszcze ten czas jakoś naciągnąć... Albo żeby dało się tak, bez snu.... ;)
OdpowiedzUsuńBuziolce... :*
Oby ta serwetka była jak największa!(zawsze można skończyć na którymś okrążeniu)Uwielbiam Twoje schematy bo są super wyjaśnione, ja robię tylko z Ariadny mam 2 motki w zapasie, chyba starczy?
OdpowiedzUsuńGreat pattern. I have the wrong book! It did not have that pattern in it, so I have downloaded this one. Thanks for that info.
OdpowiedzUsuńFox : )
No dobra, z pierwszą częścią się uporałam, więc pora brać się za drugą. Mam tylko jeden problem - mój środek nie jest tak pofalowany, jak kwiatek, jak Twój - nie wiem, czy pikotki z krótkie, czy źle ściągam łuczki. Robiłam dwa razy i za każdym razem wyszedł mi dosyć gładki. Jutro wrzucę zdjęcie u siebie na blogu, to zerkniesz i podpowiesz. Najwyżej zacznę raz jeszcze - na tym etapie nie ma problemu :-)
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda!!!
OdpowiedzUsuńA ja mam zamiar ten pierwszy motyw wykorzystać na kolczyki :o)
Cała moja frywolitkowa przygoda zaczęła się od tego, że znalazłam przypadkiem stary Renulkowy blog. Sama się nauczyłam (na igle), doczytałam na blogach i właśnie niedawno zaraziłam tym koleżankę. Lubię zajrzeć tutaj, bo zawsze wiedzy niteczkowej przybywa. Dziękuję za schematy, za wiedzę przystępnie przekazaną i inspirację.
OdpowiedzUsuńSchemat tej serweteczki też znam z tego wydania. No cóż, w gazecie wygląda znacznie gorzej, niż na Renulkowych zdjęciach.
Very pretty! I'll have to see if I have that pattern. If not, I'll follow the link. Thank you!
OdpowiedzUsuńbravissima..... uno schema molto bello... grazie
OdpowiedzUsuńMelduję, że dogoniłam i lekcje odrobiłam :) Choć znowu przekonałam się, że jednak bez snu się nie da :(
OdpowiedzUsuńRenulku - zajrzyj do mnie, bardzo Cię proszę, bo pojawiły się wątpliwości:
OdpowiedzUsuńhttp://usylwki.blogspot.com/2011/09/musiaam.html
Hola, hola! Za szybkie tempo! Kanapa kibiców nie nadąża z produkcją zakąsek. ;>
OdpowiedzUsuńWoalka - raz na tydzień to i tak w tej chwili u mnie nie zawsze będzie realne :D no ale zobaczymy.
OdpowiedzUsuńIzka - powinno wystarczyć
Joie - ogromnie się cieszę!!!!!! a myślisz kochana, że u mnie to niby jak jest?:D
Karmelek - korzystaj :D
Urtica - brak mi słów!!!! duży buziak!
Koroneczka - szoruj do kuchni!
nici kupiłam i środek mam zrobiony, umie tylko na igle więc dłubie jak potrafię, zdjęcie opublikuje później, nie wiem czy w tydzień wyobie sie z kolejnym okrążeniem ale popróbuję
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dzięki za wzorek
ślicznie wygląda drugi rządek :) może jeszcze dzisiaj przysiądę do niego, bo różyczkę już zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńto moze i ja sie zabiore...? tylko musze czólenka oproznic, nie chce mi sie naszyjnika konczyc...
OdpowiedzUsuńNo i pomyliłomisie. Hi, hi!
OdpowiedzUsuńwitaj :))
OdpowiedzUsuńnie wiem jak zacząć... może od początku... nie wiem, tak mi się wydaje, że znamy się z KAANu - jeśli jesteś Renią z Krakowa ;))
pisałyśmy ze sobą przez jakiś czas, pamiętam,że byłaś zafascynowana frywolitką i dostałam od Ciebie Bożonarodzeniową kartkę z piękną frywolitkową choinką... Czy to Ty, czy nie Ty??? ;))
pozdrawiam
Ania z Legionowa ;))
Zrobiłam, zrobiłam, zrobiłam I część - Renulku, Twoje uwagi były bezcenne i wyszło tak, jak wyjść powinno (jutro edytuję posta u siebie i wrzucę nowe zdjęcie).
OdpowiedzUsuńII część wygląda normalnie, ino myk ze zmianą czółenek, ale z tym nie mam problemów. Czy może są tu znów ukryte jakieś skuchy ? ;-)
KonKata brawo!!!!
OdpowiedzUsuńBean :)
Decoromana - a to nie masz zapasowych? koniecznie musisz się zaopatrzyć w kilka par :D
Koroneczka - powtórzę - powiedziałam marsz do kuchni a nie do sklepu :D
anne :) jeśli miałaś login annaem to na pewno się znamy :D
Sylwka ogromnie się cieszę - zdjęcia poglądowe i tak będą dla innych :) w drugiej części nie powinno być żadnych skuch ale pamiętaj, że właśnie w tej części przyłącza się łuczki tak jak Ty przyłączałaś w ślimaczku :D robiąc pętelkę z górnej nitki.
mam Renulku zapasowe, oczywiscie, ze mam, na kazdych cos robie, hehehe, ja sie w taki pokretny sposob motywuje ;)
OdpowiedzUsuńDecoromana jeśli musisz ściągać nici z czółenek to oznacza, że zapasowych masz za mało :D he he
OdpowiedzUsuńReniu :))
OdpowiedzUsuńmiałam :))
fajnie, że jesteś :))
Ania
Aniu bardzo się cieszę, że mnie znalazłaś :) już dodaję Twoje blogi do swoich ulubionych :D
OdpowiedzUsuńpokazuje moj udzial
OdpowiedzUsuńhttp://decoromana.blogspot.com/2011/10/tatted-doily.html
można jeszcze dołączyć do serwetkowego supłania?
OdpowiedzUsuńjakoś wcześniej nie wypatrzyłam tej "zabawy" ;] nie mam za dużo czasu ale chętnie zrobię coś większego, normalnie zawsze brakuje mi motywacji
:)
Decoromana już lecę :D
OdpowiedzUsuńChe-lil - każdy może się przyłączyć w każdym momencie - i zrezygnować kiedy tylko chce - nikt tu nie prowadzi zapisów, nie ma twardych rygorów ani obowiązku kończenia w terminie :D
Piękne okrążenie!!
OdpowiedzUsuńAle teraz mam już dwa tygodnie do nadrabiania:)))
praca domowa odrobiona i choć przez chwilę będę na bieżąco:)))
OdpowiedzUsuńWita. Zaczęłam robić tą serwetkę ale już mam problem z 2 krążeniem :( Czy ktoś mi może pomóc? Proszę. Mój mail: madi.n@wp.pl
OdpowiedzUsuńI bought the thead yesterday, finished this section today. looking forward to continuing.
OdpowiedzUsuń