teraz to faktycznie końca nie widać, robię i robię i ciągle jeszcze nie koniec... zobaczcie sami...
zdjęcie robione w nocy pod lampeczką więc takie nastrojowe wyszło :)
a kiedy kończy mi się nitka na czółenku i nawijam nową to zanim odetnę czółenko od motka nici robię kwiatuszki na bombeczkę wg wzoru
Koroneczki. dzięki temu, że robię nitką świeżo nawiniętą mam tylko jeden węzeł zakańczający kwiatka a koronka na bombke sama się zrobi w międzyczasie. dzięki Koroneczko za pomysł na bombeczkę.
Machaj tymi czółenkami szybciej. :D
OdpowiedzUsuńA ja idę sobie balonik nadmuchać. ;>
You always have very nice work! looks great
OdpowiedzUsuńAż mnie skręca z ciekawości... co to będzie?
OdpowiedzUsuńLooking mighty interesting...
OdpowiedzUsuńFox : )
Rzeczywiście będzie bomba !!!
OdpowiedzUsuńAnia będzie musiała balon nadmuchać, a nie balonik :)))
żeby Ci dorównać.
Ciekawa jestem ogromnie tej bomby, tylko coś do porównania połóż obok, bo na zdjęciu to tak trudno wielkość wyobrazić.
zapowiada się pęęęęknie!!!!!!
OdpowiedzUsuńzapowiada się pięknie!!!!!
OdpowiedzUsuńIt's beautiful!
OdpowiedzUsuńNie mozna oczu oderwać od tych piekności !
OdpowiedzUsuń