a raczej wielka gwiazda :) bo naprawdę wyszła wielka - z nici aida20 gwiazdka ma 14 cm
pochodziłam trochę po blogu *JON* i znalazłam śliczną pięcioramienną gwiazdkę którą też zapragnęłam mieć tutaj schemat ale nie byłabym sobą gdybym czegoś nie pozmieniała - moja gwiazdka jest sześcioramienna
Wielka ta Twoja gwiazdka Renulku! No i tak "bogato"wygląda :)
OdpowiedzUsuńI weź tu nie załap doła, jak ci słoneczka żałują. :-(
OdpowiedzUsuńJolcia bo nie gwiazdka tylko gwiaździora!!!! :D
OdpowiedzUsuń...a wiesz Aniu jak pięknie się dzisiaj od rana śmiało do mnie moje małe słoneczko? :D
A mogłoby przesłać jeden uśmieszek dla cioci Ani? :)))
OdpowiedzUsuńzapytam, zobaczymy co da się zrobić :D
OdpowiedzUsuńNiech się da!
OdpowiedzUsuńna blogu to pewnie się nie da ale spróbujemy znaleźć inny sposób ;-)
OdpowiedzUsuńGwiazda rewelacyjna! Sześcioramienna prezentuje się lepiej ;o)
OdpowiedzUsuńNa tę gwiazdkę, to ja sobie też zęby ostrzę...
OdpowiedzUsuńDo tego stopnia, że byłam dziś u mojej przyjaciółki Uli - dentystki :-D
eumycha dzięki :)
OdpowiedzUsuńwiesz Ata, to może być ciekawe doświadczenie... frywolitek zębami to ja jeszcze nie robiłam :D
Mi to wychodzi na to, że Ata będzie je gryźć, nie robić. :p
OdpowiedzUsuńnic z tego, monopol na gryzienie frywolitek ma moje "słoneczko" :P
OdpowiedzUsuńBiedna Ata, będzie musiała gryźć suche buły. ;)
OdpowiedzUsuńświeżo naostrzyła kły to da radę :D
OdpowiedzUsuńŚliczne te śnieżynki!!! :)
OdpowiedzUsuńSię tu nie naigrywać ze starszej pani, małolaty!!
OdpowiedzUsuńFrywolitki niestety naruszyły mój stan zębowy - jak nie dałam rady palcami przeciągnąć nici z igły to się wspomagałam zębami...
Igły mi się odgryzały czasami :-D
Dostałam dziś zdrowy opier... od przyjaciółki i zagroziła mi jakimś lepiszczem, bo mi się cokolwiek podobno zęby rozlazły :-/
A podobno rękodzieło takie zdrowe, bo relaksacyjne jest... ;-D
Ta gwiazda to na czubek choinki będzie pasować, jak betlejemska :))))
OdpowiedzUsuńtylko czy ona nie była pięcioramienna ? to chyba Ania powinna wiedzieć lepiej ;)
piękne dzieła sztuki tworzysz - zakochałam się w Twoich frywolitkach! pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńdecou-galeryjka - aż się zaczerwieniłam :)
OdpowiedzUsuńKrzysia - do betlejemskiej to musiałabym ogon dorabiać, ale raczej dorobię do niej kilka rzędów i będzie serwetka :)
Ata - sport to podobno też "zdrowie" he he
OdpowiedzUsuńTaaa... Coś o tym wiem :-/
OdpowiedzUsuńBeautiful snowflake!
OdpowiedzUsuńAleż to piękne!
OdpowiedzUsuń